www.anowi.fora.pl www.anowi.fora.pl
www.anowi.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Usmiechnij się!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Kawały
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
batiar001




Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 73 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:06, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Na uniwerku pani profesor przychodzi na wykład. Grupa studentów śpiewa jest sto lat(urodziny) i wręcza laurkę.Pani profesor usiadła,głęboko się zamyśliła i zaczęła się śmiać. Studenci, zaskoczeni takim obrotem sprawy,nie wytrzymali i pytają,co jest powodem tego śmiechu,Czyżby prezent się nie podobał? Pani profesor odpowiedziała. Skoro ja, jako okulistka dostałam takie zdjęcie, to wyobrażam sobie mojego kolegę ginekologa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zosia




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 8091
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 237 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:27, 18 Wrz 2009    Temat postu:

wykład- o pupie inaczej

Dupę wynalazł uczony radziecki Wołow. Dlatego mówimy: 'dupa Wołowa'. Inni twierdzą, że dupę wynalazła Marynia. Ci z kolei rozmawiają o''dupie Maryni''.Dupa pełni ważną rolę w ruchu obrotowym. Wszystko kręci się wokół dupy. Dupa służy również do przekazywania zdecydowanych sygnałów niewerbalnych .Dobrze wymierzony, solidny kopniak w dupę jest wyrażeniem uczuć negatywnych wobec adresata takiego gestu.
Dupie można również przekazać emocje pozytywne,
np.''całując kogoś w dupę''.
Dupa może spełniać też rolę lizaka. Szczęśliwie nie wszyscy
są ''dupolizami''.
Uniwersalność dupy nie kończy się na tym, jest ona bowiem zadziwiająco
skutecznym pojemnikiem:
''w dupie'' można mieć całe osoby, a nawet społeczności.
Dupa służy nieraz jako etalon: wiele rzeczy jest ''do dupy'', tym samym
dupa spełnia rolę uniwersalnego wzorca porównawczego.
''W dupę'' (lub ''po dupie'') można również dostać. Czynność ta umacnia
więzi emocjonalne między rodzicami i dziećmi.
Prócz tego, dupa spełnia rolę siedziska, powiadamy bowiem: 'siadaj na
dupie', często z dodatkiem poleceń uzupełniających, jak np. '[...] i
siedź cicho'.
Określenie 'dawać (dać) dupy' funkcjonuje w dwóch znaczeniach:
erotycznym i wartościującym, jednak 'ściągnąć kogoś z dupy' tylko w tym
pierwszym.
Można również ''chronić swoją (lub czyjąś) dupę'', co kolejny raz
potwierdza ważność dupy w otaczającym nas świecie.
Zabrać się do czegoś od ''dupy strony' oznacza podejście niewłaściwe,
od końca; dupa funkcjonuje tu jako synonim odwrotności.
Dupa pełni również rolę uchwytu, można bowiem ''trzymać się czyjejś
dupy''. Określenie to nie oznacza braku równowagi, ale samodzielności.
>
> Prof.Miodek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zosia




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 8091
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 237 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:31, 05 Paź 2009    Temat postu:

- Czym różni się dobry prawnik od wspaniałego prawnika?
- Dobry prawnik zna prawo, wspaniały prawnik zna sędziego...

Mężczyzna wchodzi wieczorem do lokalu. Spostrzega siedzącą przy barze atrakcyjną kobietę. Podchodzi i zagaduje:
- Co porabiasz ślicznotko?
Ona patrzy mu w oczy i odpowiada:
- Co porabiam? Dymam, kogo popadnie. Wszystkich jak leci. Starannie, na wylot i wszędzie. W domu, w biurze, nawet tutaj. Uwielbiam dymać kogo sie da. Od kiedy skończyłam nauki, nie robie nic innego.
Na to on:
- No proszę, coś podobnego! Bo ja tez jestem prawnikiem. A pani mecenas to w której kancelarii pracuje?


Facet po śmierci trafił do piekła, przechodząc obok siarczystych piekielnych otchłani, wypełnionymi krzyczącymi grzesznikami, spostrzegł prawnika, tulącego się do pięknej kobiety.
- To niesprawiedliwe! - krzyknął - Ja muszę smażyć się cała wieczność, a ten prawnik spędza ją z piękną kobietą.
- Zamknij się - warknął diabeł kłując faceta swoimi widłami - Kim jesteś, aby kwestionować karę tej kobiety?


Prawo jest jak płot - żmija zawsze się prześliźnie, tygrys zawsze przeskoczy, a bydło przynajmniej się nie rozłazi, gdzie nie powinno.


Prawnik wraca do swojego zaparkowanego BMW, patrzy, a auto ma zbite reflektory i znacznie wgniecioną maskę.
Nie ma śladu po samochodzie, który w niego wjechał, ale wyluzowuje, kiedy spostrzega kartkę pod wycieraczką: "Przepraszam. Właśnie wjechałem w twoją Beemkę. Świadkowie, którzy to widzieli, kiwają głowami i uśmiechają się do mnie, bo myślą, że zostawiam swoje nazwisko, adres i inne szczegóły. Ale nie! Pa!"


Siostra Przełożona udając się na poranne modlitwy, minęła po drodze dwie
młode zakonnice, które właśnie z porannych modlitw wracały. Mijając,
pozdrowiła je:
- Dzień dobry dziewczęta, niech Bóg będzie z Wami.
- Dzień dobry Siostro Przełożona, Bóg z Tobą.
Kiedy młódki oddalały się Siostra Przełożona usłyszała jak jedna z nich
mówi:
- Chyba wstała ze złej strony łóżka.
Zaskoczyło to Siostrę Przełożoną, ale zdecydowała się nie zgłębiać tematu,
poszła dalej. Idąc korytarzem spotkała dwie Siostry, które nauczały już w
klasztorze od kilku lat. Po wymianie powitań (Dzień dobry, Bóg z
Tobą/Wami...) Siostra Przełożona znowu odchodząc usłyszała jak jedna mówi do
drugiej:
- Siostra Przełożona chyba wstała dziś nie z tej strony łóżka. Zmieszana
Siostra Przełożona zaczęła się zastanawiać czy może mówiła opryskliwie, albo
jej spojrzenie było nie takie jak powinno... Rozmyślając tak podążała do
kaplicy. Wtedy na schodach ujrzała Siostrę Marie, lekko przygłuchą,
najstarszą zakonnicę w klasztorze. Siostra Maria pomalutku, schodek po
schodku wchodziła na gore. Siostra Przełożona miała dużo czasu aby
uśmiechnąć się i wyglądać na szczęśliwą, podczas pozdrawiania Siostry Marii.

- Siostro Mario, cieszę się że Cię widzę w ten piękny poranek. Będę się
modliła do Boga, abyś miała dziś piękny dzień!
- Witam Cię Siostro Przełożona, i dziękuje. Widzę, że wstałaś dziś ze złej
strony łóżka.
To stwierdzenie powaliło Siostrę Przełożoną na kolana.
- Siostro Mario, co ja takiego zrobiłam? Staram się być miła, a już trzeci
raz dzisiaj słyszę, że wstałam nie tą stroną łóżka.
Siostra Maria zatrzymała się, spojrzała Siostrze Przełożonej w oczy i
rzekła:
- Och, nie bierz tego do siebie, po prostu włożyłaś pantofle Ojca Michała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:50, 05 Paź 2009    Temat postu:

Wypadek samochodowy.
Kierowca siedzi w rozpierdzielonym samochodzie z wybałuszonymi oczami, a policjant zwraca się do niego z ojcowskim pouczeniem w te słowa:
- No i widzi pan? Pan zapiął pas i nawet pan nie draśnięty, a pana kobieta nie zapięła i teraz się wala tam w krzakach z penisem w zębach.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zosia




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 8091
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 237 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:41, 12 Paź 2009    Temat postu:

Prawnicy nigdy nie powinni zadawać pytań babciom z Mississippi, jeśli naprawdę nie są gotowi na odpowiedź.
Podczas procesu, w małym miasteczku na południu stanu, pełnomocnik prokuratora wezwał swojego pierwszego świadka - starszą kobietę.
Zbliżył się do niej i zapytał: "Pani Jones, czy pani mnie zna?".
Kobieta odpowiedziała: "Tak, znam pana, panie Williams. Znam pana odkąd pan był małym chłopcem i szczerze, był pan dla mnie wielkim rozczarowaniem. Pan kłamie, zdradza żonę, manipuluje ludźmi i obgaduje ich za ich plecami. Myśli pan, że jest wielkim paniczem, jednak nie potrafi sobie zdać sprawy z tego, że nigdy nie będzie nikim więcej, niż marnym gryzipiórkiem. Tak, znam Pana."
Prawnik był zamurowany. Nie wiedząc co więcej począć, wskazał na drugą stronę
sali, pytając: "Pani Jones, czy zna pani pełnomocnika obrony?" Kobieta znów rozpoczęła tyradę: "Tak, również znam pana Bradleya odkąd był młodzieńcem. Jest leniwym bigotem z problemem alkoholowym. Nie potrafi zbudować normalnego związku z kimkolwiek a jego kancelaria prawna jest jedną z najgorszych w całym stanie. Nie wspominając już o tym, że zdradzał swoją żonę z trzema
różnymi kobietami. Jedną z nich była pana żona. Tak, znam go."
Pełnomocnik obrony zamarł. Sędzia poprosił obu pełnomocników do swej ławy i, stonowanym, cichym głosem, powiedział:
"Jeśli którykolwiek z was idiotów spyta ją czy mnie zna, wyślę was obu na krzesło elektryczne."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Mateusz




Dołączył: 24 Lip 2008
Posty: 1932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 138 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 3:10, 13 Paź 2009    Temat postu:

Jaka jest różnica między policjantem , a księdzem?-policjant mówi pan z nami , a ksiądz Pan z wami Smile


-Co to jest bezstresowe dzieciństwo?
-Zgubny chów swiętych krów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zosia




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 8091
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 237 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:50, 15 Paź 2009    Temat postu:

Pewnej niezamężnej kobiecie zadano pytanie:
- Dlaczego nie ma pani męża?
- A po co mi mąż: mam psa, który warczy, papugę, która przeklina i kocura, który włóczy się przez całe noce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:25, 26 Paź 2009    Temat postu:

Noc poślubna. Młodzi leżą w łóżku i palą papierosy po skończonym akcie
- Czy miałaś przede mną jakiegoś faceta?
- Ależ co ty, kochanie, żadnego.
- A ja miałem.

*****

Noc poślubna:
- Kochanie dużo było ich przede mną?
Mija godzina, ona milczy
- Kochanie gniewasz się na mnie?
- Cicho liczę...





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:35, 26 Paź 2009    Temat postu:

Pani hrabina była niezadowolona z tego, jak jej pokojówka, Elena, sprząta.
Znalazłszy warstwę kurzu na stole w pokoju jadalnym, zaczyna jej złorzeczyć. Elena na to:
- Jestem lepszą kucharką, niż pani. Sprzątam dom lepiej, niż pani.
- Kto tak powiedział?
- Pan hrabia. I jestem lepsza w łóżku, niż pani.
Hrabina uśmiechnęła się szyderczo i powiedziała:
- Co, i mój mąż ci tak powiedział?
- Nie, ogrodnik!

*****

Hrabia wraca wcześniej z polowania. Jan staje na drodze do sypialni:
J: Panie hrabio, nie wolno! Pani hrabina przyjmuje kochanka.
H: Szabli!!
Porwał szablę ze ściany i wbiegł do sypialni. Słychać okrzyk. Po chwili hrabia się wychyla:
H: Janie, dla pana wacik, a dla pani korkociąg.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:35, 26 Paź 2009    Temat postu:

Bóg przyjmuje umarłych. Nagle ktoś wbiega, rozgląda się i szybko wybiega.
Sytuacja powtarza się kilka razy. Zdziwowny Bóg pyta Piotra:
- Kto to jest?
- A, to jakiś z reanimacji.

*******

Po śmierci mężczyzna trafia do piekła. Wzywa go do siebie diabeł.
- Witam drogiego kolegę, czy koledze za życia zdarzyło się kiedykolwiek wypić?
Mężczyzna zamyśla się.
- Kilka razy - tak.
- No to kochany, w poniedziałek chlejemy od samego rana. Whisky, wóda, co tylko chcesz.
Mężczyzna uśmiecha się, a diabeł pyta dalej.
- Czy kiedykolwiek paliłeś?
- Paliłem.
- Ś‚licznie! We wtorek palimy fajki, papierochy, cygara... ćmimy na maksa! A czy jakieś prochy może brałeś?
- Ze dwa razy próbowałem.
- Bo w środę dajemy sobie w żyłę. Marycha, kompocik, heroinka... odlot, że ho, ho! No tak, a czy z chłopcami próbowałeś może... no wiesz...
- Co to to nie! - krzyczy przerażony facet.
- Uuuuuu, to czwartek może być nieprzyjemny....




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:48, 26 Paź 2009    Temat postu:

Niedaleko małej parafii, zbudowanej przy drodze, stoją rabin i ksiądz.
Piszą na tablicy wielkimi literami:
''KONIEC JEST BLISKI! ZAWRÓĆ, NIM BĘDZIE ZA PÓŹNO!''
Jak piszą już ostatnią literę, zatrzymuje się samochód. Wychodzi kierowca i mówi:
- Zostawcie nas w spokoju wy religijni fanatycy !
Wsiada z powrotem do samochodu, odjeżda po czym wielki huk....
BRUMBUMBUM...
Duchowni patrzą na siebie i ksiądz mówi:
-Eeee...może po prostu napisać ''Most jest zniszczony!''co?...

*******

Po bibce z ostrym popijaniem i "baletami", facet budzi się nad ranem w obcym łóżku. Obok niego śpi, paskudnie chrapiąc, obrzydliwe, grube babsko.
Facet ostrożnie podnosi kołdrę i zamiera z obrzydzenia: wszystko ubabrane krwią...
Rad, nierad, facet wstaje i wlecze się do łazienki.
Zapala światło, staje przed lustrem i z przerażeniem dostrzega wystający mu z ust, zaklinowany między zębami sznureczek.
"O Boże" - mamrocze facet niewyraźnie, "zechciej tylko sprawić, żeby to była herbata ekspresowa!"




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Zosia




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 8091
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 237 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:27, 28 Paź 2009    Temat postu:

Swoje słabe i chore dzieci Transformersi zrzucali na Ziemię. Tak powstał Zaporożec.
* * * * *
Dwie pięciolatki na placu zabaw. Jedna chwali się drugiej:
- A ja mam nowego tatusia!
- A jak się nazywa?
- Andrzej.
- Jankowicz?
- Tak...
- No, ten jest fajny. Był moim tatusiem pół roku temu...
* * * * *
- Proszę księdza, a skąd u księdza takie limo pod okiem?
- Na początku było słowo, mój synu...
* * * * *
Wakacje są jak robota. Nic się człowiekowi nie chce. O niczym nie myśli - poza obiadkiem.
* * * * *
- Co słychać w firmie?
- Szkoda gadać, gorzej jak w psychiatryku, tam przynajmniej szef jest normalny
* * * * *
W pustym przedziale siedzi na przeciw siebie tylko mąż i żona:
- Usiądź obok mnie, mówi mąż do żony
- I co teeeraz?!
- Nic, nie mogę już na ciebie patrzeć ...
* * * * *

Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Mówią na mieście, że widziano Ciebie wczoraj z jakimś takim grubym i owłosionym facetem...
- To mój mąż. Podarował mi z okazji ślubu kilka wysepek na Karaibach...
- Jak Tobie udało się znaleźć takiego mięciutkiego i puszystego faceta?
* * * * *
Wczoraj znalazłem drugą połówkę! Całą noc mierzyłem... To jednak nie moja....
* * * * *
Lepiej, żebyś pozostała żabą - pomyślał smętnie Iwan Carewicz spoglądając na swoją żonę. - Pieniądze nie przeciekałyby by Ci pomiędzy palcami...
* * * * *
- Wszyscy mężczyźni to świnie! Żadnej kobiecie nie przepuszczą!
- Opowiadasz! Mój mąż nie jest taki. Może leżeć obok nagiej kobiety i jej nawet nie dotknie!
- Opowiadasz bajki!
- Skądże. Wiem z własnego doświadczenia...
* * * * *
Chory przychodzi do doktora z prośbą o postawienie diagnozy na podstawie wykonanych wcześniej analiz.
- Panie doktorze! Powie mi Pan coś dobrego?
- Oczywiście! Dla oczekujących na przeszczepy organów nie jest Pan szczególnie interesującym przypadkiem...
* * * * *
- Łukasz, powiedz mi, ale tak szczerze. Jesteś gejem?
- Przemek, daj spokój z tymi głupimi żartami. Przecież od siedmiu lat jesteśmy małżeństwem!
* * * * *
Zwycięzca konkursu "Jak wyprowadzić Ukrainę z kryzysu" został zdyskwalifikowany.
Zaproponował, żeby wszystkich deputowanych zapakować na statek i łajbę zatopić.
Okazało się jednak, że świnie nie toną.
* * * * *
Krytykować Żydów to jak wrzucać drożdże do zacieru.
Raptem trochę wrzucisz, a jaki ferment!
* * * * *
Przychodzi czyściutki i świecący jak psu jajca but do komendy policji:
- Panie władzo, chciałem złożyć donos, ktoś mnie napastował.
* * * *
Budzik jest jak kiepska kochanka - zawsze dzwoni nie w porę...
* * * * *
- Jak najlepiej wytłumaczyć żonie fakt konieczności zakupu nowej plazmy?
- Tym, że przy panoramicznym obrazie wszystkie aktorki mają TAAAKIE grube dupy..
* * * * *
Pewien uznany na świecie wirtuoz skrzypiec wystąpił w Carnegie Hall w Nowym Jorku. Grał, że publika wyła. Lecz twarz jego wyrażała przeogromny bólów ból. Krzywił się po prostu, że hej!
- Maestro, pewnie pana ząb boli? - zapytał dyrygent.
- Nie, dobrze się czuję - odpowiedział wirtuoz.
- Może się panu orkiestra nie podoba?
- Nowojorscy Filharmonicy? To najlepsza orkiestra świata! To zaszczyt z grać z nimi!
- Instrument panu nie pasuje?
- Stradiviarius. Oryginał. Lepszego nie ma.
- Beethoven nie leży?
- Kompozytor wszech czasów. Idol całego świata!
- Więc chyba tylko moja skromna osoba ma wpływ na pana samopoczucie...
- Jest pan najlepszym dyrygentem na ziemi. Dziękuję, że mogłem grać dla pana.
- Dlaczego więc ma pan tak skwaszoną minę?!
- Nienawidzę muzyki...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:03, 28 Paź 2009    Temat postu:

Zosia napisał:
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Mówią na mieście, że widziano Ciebie wczoraj z jakimś takim grubym i owłosionym facetem...
- To mój mąż. Podarował mi z okazji ślubu kilka wysepek na Karaibach...
- Jak Tobie udało się znaleźć takiego mięciutkiego i puszystego faceta?



Kobieta interesowną jest????????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
gość
Gość






PostWysłany: Pon 19:24, 09 Lis 2009    Temat postu:

Wraca gostek nawiany z imprezki i spotyka pana Kazia - rejonowego listonosza.
- Witam Panie Kaziu.
- Witam, witam, widzę że była ciężka nocka.
- A no była Panie Kaziu. Mieliśmy małą imprezę z sąsiadami. Graliśmy w taką grę "Kto ja jestem".
- Tak? A na czym ona polega?
- Facet ubiera się w wielkie prześcieradło z dziurką, przez którą wystawia małego, a kobiety po dotyku muszą odgadnąć kto jest pod prześcieradłem.
- To szkoda, że i mnie tam nie było.
- No, nie wiem, nie wiem, panie Kaziu... Parę razy padło Pana imię...


#


Listonosz przechodzi na emeryturę.
Wszyscy z okolicznych domów postanowili, że będzie on po raz ostatni chodził od domu do domu i tym razem tylko odbierał prezenty za swoją
wieloletnią pracę.
Puka do pierwszych drzwi... dostaje wspaniałe wyposażenie wędkarskie... promienieje z radości.
Puka do drugich drzwi... otrzymuje bilet na Hawaje... cieszy sie nasz listonosz ogromnie.
Puka do trzecich drzwi... otwiera mu wspaniała blondynka... mrugając oczętami zaprasza go do swojego łoża i spełnia przez całą noc najskrytsze
marzenia sexualne listonosza.
Rano podaje mu do łóżka wspaniałe śniadanie. Listonosz jest wniebowzięty...
Gdy urocza blondynka nalewa mu do szklanki kawę, listonosz zauważa ukrytego pod szklaneczką dolara, zaciekawiony pyta:
- Noc była wspaniała, śniadanie też, ale dlaczego ten dolar?
Na to blondynka przewracając oczami:
- Wczoraj wieczorem zapytałam mojego męża, co mam Ci dać za Twoją wieloletnią służbę. Odpowiedział mi:
Pierdol go, daj mu dolara.
Śniadanie było moim pomysłem.
Powrót do góry
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:27, 10 Lis 2009    Temat postu:

Gościu Very Happy

Kaznodzieja kupuje papugę.
- Jest pan pewien, że ona nie skrzeczy, nie krzyczy i nie przeklina? - pyta ksiądz.
- Absolutnie. To religijna papuga - zapewnia go sprzedawca - Widzi ksiądz te sznurki na jej nogach?
Kiedy pociągnie się za prawy, recytuje Ojcze nasz, a kiedy za lewy - recytuje psalm 23.
- Wspaniale! - ucieszył się kaznodzieja - A co się stanie, gdy pociągnie się za oba jednocześnie?
- Spadnę z mojej grządki, głupi dupku! - zaskrzeczała papuga.

*******

Siedzą sobie dwie myszki polne przy worku ziarna w stodole i jedna mówi:
- Wiesz, poznałam wczoraj super faceta, jest taki przystojny, inteligentny, doskonale się dogadujemy, o wiesz, mam nawet jego zdjęcie - popatrz.
Druga mysz patrzy uważnie na zdjęcie:
- Przecież to cholerny nietoperz!
- Buuuuuuuu, a mówił, że jest pilotem!!!




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:40, 10 Lis 2009    Temat postu:

Adam i Ewa tworzyli idealną parę:
- On nie musiał wysłuchiwać, za kogo ona mogła wyjść za mąż.
- Ona nie musiała wysłuchiwać jak gotowała jego matka.

*******

Bóg stwierdził, że Adamowi się nudzi i postanowił coś temu zaradzić. Zwraca się zatem do Adama:
- Adamie. Widzę, że ci się nudzi. Postanowiłem. Stworzę ci istotę. Istotę, która będzie piękna, mądra i inteligentna.
Cudowna, miła, będzie ci służyć i wspierać cię. Jednym słowem, stworzę ci istotę idealną!.. Ale musisz mi oddać swoją nogę..
- Nogę?!.. A co dostanę za żebro?

*******

- Ach, czuję się jak bateryjka - żartuje po stosunku kochanek. Jestem do cna wyczerpany!
- Ech wy, faceci, a potem się dziwicie, że się was wymienia...

*******

Przyszła para do restauracji, kelner podaje menu i pyta co chcą zamówić, wpierw pyta Panią, czego sobie życzy, ona mówi:
pierwsze danie rosół, drugie schabowy, na deser ciastko i kawa.
Pyta Pana, co dla niego, a Pani szybko mówi: na pierwsze danie sałata, drugie danie sałata, na deser też sałata.
Zdziwiony kelner pyta: A to dlaczego tylko sałata? Pani odpowiada: Bo jak pieprzy, jak królik, to niech je jak królik.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:50, 10 Lis 2009    Temat postu:

Kochany, dziękuję Ci za uroczy wieczór i cudowne 45 sekund!

*******

Jeżeli podczas seksu mąż zwraca się do ciebie innym imieniem, odpowiedz, nie pożałujesz!

*******

Nasze stosunki są tak intensywne, że po wszystkim nawet sąsiedzi wychodzą zapalić.

*******

Rozmowa telefoniczna:
- Kochanie, co wolisz - banany czy truskawki?
- Na bazarze jesteś, skarbie?
- Nie, w aptece.

*******

Nie wiem, czy robicie też zakupy w marketach, ale te informacje mogą się przydać. Chcę was ostrzec przed tym, co mi się przydarzyło.
Padłem ofiarą przebiegłych oszustek. Zdarzyło mi się to w TESCO, ale mogło i gdzie indziej i komuś innemu. Oszustki działają następująco:
Dwie ładne dziewczyny koło 20 przychodzą do waszego samochodu, kiedy ładujecie zakupy do bagażnika.
Zaczynają myć szyby a piersi im dosłownie wyskakują z bluzek. Kto by nie popatrzył? Jak im podziękujecie i zaproponujecie pieniądze za wykonaną pracę,
odmówią i poproszą, by je lepiej podrzucić do następnego TESCO. Jeżeli się zgodzicie, obie usiądą na tylnym siedzeniu i w trakcie jazdy się zaczną nawzajem pieścić. Następnie jedna z nich przechodzi na przednie siedzenie i zabierze się do robienia laski. W tym czasie druga kradnie wasz portfel.
- Mój portfel został właśnie tak skradziony w zeszły piątek, sobotę, dwa razy w poniedziałek i wczoraj też !




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Blace




Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:18, 12 Lis 2009    Temat postu:

Człowiek poszedł do lekarza , który wypisał mu skierowanie na badania laboratoryjne min . na OB i Rh.

W żaden sposób nie mógł się połapać , czego dotyczą te symbole , więc poszedł do wszechwiedzącego kumpla.

Ten przypatrzywszy się orzekł :

OB - obciąć " bimboły"

Rh - razem z ..... .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:02, 20 Lis 2009    Temat postu:

Koleś postanowił się ożeni, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie,naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Bo juz mnie wk..wia !




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
batiar001




Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 73 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:22, 26 Lis 2009    Temat postu:


Blondynka sprzedaje wilczura.Kupujący pyta:
A drzewo rodowe ma?
- Nie jest mu potrzebne. Może sikać pod
każdym drzewem!

Na balu sylwestrowym dla artystów, zgrabna blondynka
tańczy ze znanym malarzem. Malarz w czasie rozmowy pyta ją:
- Czy lubi pani Chagalla?
- Jeszcze nie, a jak to się tańczy?

Koleżanka pyta blondynkę:
- Jak spędziłaś w tym roku Sylwestra?
- Nie musiałam go spędzać, sam jakoś zszedł!

Mąż mówi do żony blondynki:
- W tym roku musimy oszczędzać.Chcę kupić narty,
żebyśmy mogli pojechać w góry.
- A czy nie moglibyśmy pojechać pociągiem?

Blondynka czyta rubrykę sportową i mruczy pod nosem:
- Piszą,że Legia zremisowała z Górnikiem 0 : 0, ale nie
podają, jaki był wynik do przerwy...
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:09, 26 Lis 2009    Temat postu:

Co oznacza dla blondynki termin "bezpieczny seks"?
- Dokładne zamknięcie drzwi samochodu.

*********

Mąż dzwoni do biura, w którym pracuje jego żona blondynka:
– Słuchaj – mówi podekscytowany. Wróciłem wcześniej do domu i wyobraź sobie – tragedia!
Twoja mama, a moja teściowa weszła na drzewo a konar, na którym stanęła, złamał się i ona zginęła!
Na to blondynka:
– Niemożliwe. A pod drzewem szukaliście?

*********

Blondynka do męża:
- Kochanie, czy ty uważasz mnie za idiotkę?
- Nie. Ale mogę się mylić.

*********

Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego.
- Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste...
Mechanik:
- To olej.
Blondynka:
- OK, no to oleję.

*********

Blondynka zwierza się:
- Nie wiem co w tamtych czasach kobiety widziały w mężczyznach?
- W tamtych czasach, to znaczy kiedy?
- Zanim wynaleziono pieniądze...
Very Happy



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:09, 27 Lis 2009    Temat postu:

Kapral do żołnierzy:
- Karabinek ma być wyczyszczony do perfidii!!!

********

- W wojsku niemożliwe są tylko dwie rzeczy.
- Okopać się w wodzie i przewrócić hełm na lewą stronę.

********

- Jak brzmi definicja wojskowa kałuży?
- Jest to niewielki zbiornik wodny o małym znaczeniu strategicznym...

********

- Jaka książka odmieniła życie największej liczbie ludzi?
- Książeczka wojskowa.

********

- Co to jest rzeka?
- Przeszkoda terenowa o wilgotności 100%.

********

- Co żołnierz je?
- Żołnierz je obrońcą ojczyzny!

********

Czasoprzestrzeń w wojsku jest wtedy, gdy kapral powie:
- Sprzątaj korytarz od tego miejsca aż do obiadu.

********

- Co się tak cieszycie, sąsiadko?
- Leszek od wojska się wywinął.
- Super. Zapłaciliście lekarzowi?
- Nie, do więzienia idzie.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
batiar001




Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 73 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:40, 27 Lis 2009    Temat postu:


Mężczyzna przychodzi do doktora i mówi:
- Doktorze, bardzo mnie niepokoi fakt, że mój syn przespał się z taką jedną dziewczyną... i ona zaraziła go taką jedną, wstydliwą chorobą...
- Niech przyjdzie do mnie, coś poradzimy - odpowiedział doktor.
- Ale to jeszcze nie wszystko... Syn zaraził służącą!
- Nieprzyjemna sytuacja...
- I to jeszcze nie wszystko, doktorze. Ja zaraziłem żonę...
- No patrz pan - wykrzyknął z oburzeniem doktor. - Jedna dziwka, a zaraziła tylu przyzwoitych
* * *
Żona opowiada przyjaciółce:
- Mąż znowu z delegacji przywiózł nową pozycję....
* * *
Jedna koleżanka żali się drugiej:
- Mój Kazik jest ostatnio jakiś oziębły w sprawach seksu.
- Podmień mu w czasie kąpieli szampon na taki dla psów - radzi druga - Ja swojemu tak zrobiłam, to po wyjściu spod prysznica rzucił się na mnie, jak jakiś brytan, zaciągnął do łóżka i mało mnie na strzępy nie rozerwał w czasie stosunku!
Minęły dwa dni:
- Beznadziejna ta twoja rada z szamponem dla psów.
- Coś ty? Nie zadziałało?
- Zadziałało. Wyskoczył z łazienki, opier**lił całą kiełbasę z lodówki, a jak mu zwróciłam uwagę, to ugryzł mnie w tyłek i poleciał do tej suki, Kowalskiej z trzeciego pietra...
* * *


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:52, 27 Lis 2009    Temat postu:

Spotykają się dwie przyjaciółki.
- Czego jesteś taka zła? Myślałam, że dziś rano byliście z mężem na relaksującym wypadzie na ryby... - mówi pierwsza.
- Tak, ale wszystko poszło źle. Najpierw powiedział, że mówię tak głośno, że wystraszę ryby, później, że wybieram złą przynętę,
na koniec, że za szybko kręcę kołowrotkiem - odpowiada druga.
- A najgorsze było to, że złowiłam największą rybę!

********

Przychodzi wędkarz nad jezioro. Wycina przerębel i zarzuca wędkę. Mija godzinę i nic. Dupa mu zmarzła, wnet przychodzi drugi wędkarz,
obok niego wycina przerębel i zarzuca wędke. Po chwili: jedna rybka, druga, trzecia...
Ten pierwszy wkurzony mówi:
- Ja już tu jestem godzinę, dupa mi zmarzła, nic nie złowiłem, a ty sobie tu przychodzisz i po chwili złowiłeś tyle
ryb. Jak to robisz?!
- Łołałumłae młemłe!
- Co?!
- Łołałumłae młemłe!
Cooo?!!!
Ten drugi wypluwa co ma w ustach i krzyczy:
- Robaki muszą być ciepłe!




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
batiar001




Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 73 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:58, 27 Lis 2009    Temat postu:

Naukowcy odkryli nowe ścięgno łączące oko i dupę.Jak to??Jak włożyli facetowi igłę w dupę to się popłakał a jak w oko to się zesrał!Wink

Przychodzi baba do lekarza rozebrała sie i pyta
-gdzie mam położyć ubrania
lekarz odpowiada
-obok moich

Lekarz pyta pielęgniarkę:
-Jak czuje się pacjent spod ósemki?
-Lepiej.Dziś rano zaczął mówić.
-No i co powiedział?
-Powiedział, że czuje się znacznie gorzej...

Pacjent wchodzi do skórnego, zdejmuje spodnie i pokazuje przyrodzenie
w fatalnym stanie.
Lekarz:
- Niestety to syfilis i nic nie da się tu zrobić. Trzeba amputować. Ale mamy
bardzo nowoczesne protezy.
Pacjent wybiera najtańszą - drewniana.
Po przeszczepie wizyta kontrolna. Lekarz ogląda protezę i mówi:
- Oj nie ma pan szczęścia, jak nie syfilis to korniki.

Lekarz do lekarza:
- Mam dziwny przypadek. Pacjent powinien już dawno zejść a on zdrowieje.
Kolega:
- Tak,... czasem medycyna jest bezsilna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:59, 27 Lis 2009    Temat postu:

Po miłym obiedzie dwie pary wstają od stołu. Kobiety poszły do kuchni, a mężczyźni do pokoju gościnnego. Jeden mówi do drugiego:
- Myślę, że to wspaniale, że cały czas mówisz do swojej żony "słoneczko", "dzióbku", "cukiereczku".
Ten na to:
- Prawdę mówiąc, cztery lata temu zapomniałem, jak ma na imię.

********

Wraca koleś nawalony do domu, staje przed lustrem i bekając pyta:
- Lustereczko, lustereczko powiedz przecie - kto ma największego ch*ja w świecie?
- Ja! - odzywa się kwaśno małżonka.

********

Wraca mąż do domu i zastaje żonę z kochankiem w łóżku. Żona oznajmia:
- I co, będziesz wierzył swoim zbereźnym oczom, a nie moim uczciwym słowom?!

********

Spotyka się dwóch dawnych kumpli:
- Słyszałem, że się ożeniłeś.
- Tak, dwa miesiące temu.
- No i jak to jest?
- Cudownie - odpowiada żonkoś. Nawet sobie nie wyobrażasz jak!Przychodzisz z roboty zmęczony, głodny, zły a tu mieszkanie
wysprzątane, gorący obiad podany, na stole kwiaty. Zaczynasz jeść a obok piękna kobieta, wesoło ci szczebiocze i szczebiocze i szczebiocze... pierdolnięta idiotka!




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
batiar001




Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 73 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:17, 27 Lis 2009    Temat postu:


Jam jest Ojciec Dyrektor Rydzyk twój, który cię wywiódł na plagi egipskie, w radio głupoli: 1. Nie będziesz miał Radiów cudzych poza moim. 2. Nie będziesz odbierał Radia mego bez wpłaty. 3. Pamiętaj aby w dzień święty rentę przysłać. 4. Czcij Ojca swego i Rozgłośnię swoją. 5. Nie zagłuszaj. 6. Nie cudzosłysz. 7. Nie przestrajaj. 8. Nie unikaj fałszywego świadectwa na antenie mojej. 9. Nie pożądaj Maybacha Dyrektora swego. 10. Ani żadnej kasy, która Jego jest. Będziesz wspierał Ojca Dyrektora z całego serca swego, z całej duszy swojej, z całej renty swojej i ze wszystkich sił swoich, a Rozgłośnię Jego jak siebie samego.

Idą cztery zakonnice do nieba i stają przed świętym Piotrem. Św. Piotr stawia przed nimi miskę z wodą świeconą i pyta pierwszej zakonnicy: - Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka? - Tak, dotykałam go palcem. - To niech siostra zanurzy tu ten palec a będzie rozgrzeszona i pójdzie do nieba. Zanurza i odchodzi. Św. Piotr pyta następnej: - Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka? - Tak, miałam go w dłoni. - To niech siostra zanurzy tu tę dłoń, a będzie rozgrzeszona i pójdzie do nieba. Zanurza i po chwili odchodzi. Juz ma iść trzecia ,ale w tym momencie wyrywa się czwarta: - No nie! Jak ona tam d*** zanurzy, to ja już tego nie wypiję!

Do knajpy wchodzi zakonnica, siada przy barze i mówi: - Barman, seta! - Ależ siostro! - oponuje barman. - Barman seta! Barman podaje, zakonnica wprawnie wypija i mówi: - Powtórzyć! Barman znowu oponuje, ale siostrzyczka jest stanowcza. To się powtarza kilka razy, w końcu barman zaciekawiony nie wytrzymuje i pyta zakonnicę, już mocno pijaną, dlaczego pije? - Bo Siostra Przełożona, eehh, ma zatwardzenie, a jak, eehh, mnie zobaczy - to się zesra!

Dlaczego kobiety mają okres? Bo Ewa w raju zgrzeszyła i Bóg kazał jej to spłacić krwią a ona chciała to rozłożyć na miesięczne raty

Policjant przesłuchuje staruszkę: - Wiek? - 75 lat. - Czy mogłaby pani opowiedzieć swoimi słowami, co tu się właściwie wydarzyło? - Siedziałam na ławce na tarasie przed domem, podziwiając ciepły wiosenny wieczór, kiedy przyszedł ten młodzieniec i usiadł obok mnie. - Znała go pani? - Nie, ale był przyjaźnie nastawiony. - Co stało się po tym, jak usiadł obok pani? - Zaczął pocierać moje udo. - Czy powstrzymała go pani? - Nie. - Dlaczego? - Bo odczuwałam przyjemność. Nikt nie robił tego od czasu, kiedy mój mąż odszedł z tego świata 30 lat temu. - Co stało się potem? - Zaczął pieścić moje piersi. - Czy próbowała go pani powstrzymać? - Nie. - Dlaczego? - Mój Boże, dlaczego??? Było mi tak dobrze, czułam, że naprawdę żyję. Od lat tak się nie czułam! - Co stało się później? - Cóż, rozpalił mnie do czerwoności, więc rozłożyłam nogi i zawołałam: "Bierz mnie, chłopcze, bierz mnie!" - I co? Zrobił to? - Nie, do diabła! Zawołał "Prima Aprilis!" I wtedy właśnie zastrzeliłam skurwsyna!!!!

Bóg w swoim miłosierdziu stworzył kwiatek i patrzy tak na niego i mówi - aleś ty jest cudowny stworzył też zwierzę i zachwyca się -jakiś ty piękny i stwotzył też Adama i mówi -toż to prawdziwy cud te mięśnie to piekno no ale zaczoł się zastanawiać nad tym że nic na świecie nie moze być samo i postanowił stworzyć Adamowi kobietę jak pomyslał ta też zrobił i w końcu patrzy na swoje dzieło i mówi -ale ty to będziesz się musialam malować

Chłopak odchodzi już od konfesjonału, po zrobieniu kilku kroków uświadamia sobie, że nie dostał pokuty. Wraca więc do księdza mówiąc: - Ojcze nie zadałeś mi pokuty! - Synu, co cię będę dręczył... wystarczy, że się żenisz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:26, 28 Lis 2009    Temat postu:

Przychodzi 90 letnia staruszka do sex-shopu i mówi:
- Poproszę ten wibrator!
- Proszę pani - odpowiada sprzedawca - lepiej by babcia do kościółka poszła, pomodlić się...
- Ale ja chodzę, chodzę, synku!
Tylko już nie mam się z czego spowiadać!

*********

Dentysta spostrzegł, że jego następna pacjentka, staruszka, bardzo się denerwuje i postanowił ją czymś rozbawić, kiedy zakładał rękawiczki.
- Czy pani wie, jak się robi rękawiczki? - spytał.
- Nie - odpowiedziała.
- Cóż - powiedział - w Meksyku jest budynek z wielkim zbiornikiem lateksu, a pracownicy o różnych rozmiarach rąk podchodzą do niego,
zanurzają w nim ręce, suszą je i zdejmują gotowe rękawiczki odkładając je w odpowiednie pudełka.
Nie uśmiechnęła się ani trochę.
- No cóż, próbowałem - pomyślał sobie.
Pięć minut później, na początku delikatnego borowania, staruszka wybucha śmiechem.
- Co panią tak śmieszy?
- Właśnie sobie pomyślałam, jak są robione kondomy!

*********

Dziadek ciągle narzeka, że koszty życia strasznie wzrosły w dzisiejszych czasach. Mówi:
- "...pamiętam kiedy byłem młody - mama mi dała 5 złotych na zakupy, a ja wróciłem do domu z pełną reklamówką - wędliny, mleko, chleb, ser, masło, konfitury.
A teraz co?! Wszędzie te lustra, te kamery!

*********

- Jak wygląda prośba do Boga, faceta po 70-tce?
- Odebrałeś Boże siły, to odbierz i chęci.

*********

Do lekarza wpada facet z niezapowiedzianą wizytą.
- Co mogę dla pana zrobić? - pyta lekarz.
- Panie doktorze, musi mi pan pomóc - mówi starszy człowiek - Za każdym razem, kiedy uprawiam seks z moją żoną, mam zaczerwienione oczy,
nogi jak z waty i nie mogę złapać tchu... Jestem przerażony!
Lekarz patrzy na 86-latka i mówi:
- Panie Kowalski, takie dolegliwości czasem się pojawiają, szczególnie w pana wieku; ale proszę mi powiedzieć, kiedy zauważył pan te objawy?
Staruszek na to:
- Hm, trzy razy ostatniej nocy i dwa razy dziś rano!




Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
batiar001




Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 73 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:47, 28 Lis 2009    Temat postu:

Dwaj policjanci są na patrolu, na głównej ulicy.
Naraz jeden z nich mowi:
-Wiesz, lać mi się chce...
Drugi popatrzył na kolegę z lekkim uśmiechem i mówi:
- To wskakuj do bramy...
Po chwili nieszczęśnik wychodzi z bramy z jedną mokrą
nogawką. Kolega pyta go:
- Co się stało?
- Nie tą pałę wyjąłem...
Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:32, 29 Lis 2009    Temat postu:

Samotny, zdesperowany żab (samiec żaby) dzwoni do wróżki i pyta się jak będzie malować się jego najbliższa przyszłość.
- Spotka Pan piękną, młodą atrakcyjną dziewczyna która będzie chciała wiedzieć o panu wszystko.
- To wspaniale!! Spotkam ją na jutrzejszej zabawie? - kumka zachwycony.
- Nie - odpowiada głos w słuchawce - Na zajęciach z biologii.

*******

Jedzie dres BMW i złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło. Podjeżdża mercedes wysiada dresiarz i się pyta:
- Co robisz?
- Odkręcam koło - odpowiada facet.
Ten z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi:
- To ja wezmę radio.

*******

Grają dwie kaczki w okręty:
- H5N1
- Trafiony, zatopiony!




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:37, 29 Lis 2009    Temat postu:

Ojciec z synem idą ulicą. Dziecko całą drogę marudzi:
- Tato, kup mi lody, no kup mi lody, no kup!
Ojciec w końcu nie wytrzymuje:
- Ja też bym zjadł loda, ale pieniądze mamy tylko na wódkę!

********

Facet kupił sobie fajny duży telewizor, przyniósł do domu,
żona patrzy, a na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.
- Kochanie co oznacza ten kieliszek na opakowaniu? - pyta żona.
- To znaczy, że zakup trzeba opić.

********

Druga w nocy. Wchodzi pijany facet do domu, ledwo się trzyma na nogach. Patrzy przed siebie i widzi żonę:
- Heniek, ile razy Ci mówiłam, że możesz wypić góra 2 piwa i o 22 masz być w domu?!
Na co pijany mąż:
- No maszszsz, znooowuuu miiii sieeeę poooomyyyyliłoooo.

********

- Tato! Tato! - wołają dzieci. - Możemy sprzedać trochę twoich butelek po wódce i piwie i kupić chleb?
- Jasne... Ech... - rozrzewnił się ojciec. - Co wy byście, dzieci, jadły gdyby nie ja...




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
batiar001




Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 73 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:20, 29 Lis 2009    Temat postu:


- Pani Kowalska, czy pani wie, ze mój maż to 300-procentowy impotent?
- Jak to 300-procentowy?
- Do wczoraj to on był 100-procentowy, ale wczoraj spadł z drabiny, złamał
sobie palec i zębami odgryzł język...

*****

W drodze na plebanie ksiądz spotyka prostytutkę, zatrzymuje się i mówi do niej:
- Boże kochany, dziecko zeszłaś na złą drogę!
- A to tędy tiry nie jeżdżą?

*****

Dlaczego nie tłumaczy się pornosów ?
- Bo ciężko jest pisać jedną ręką.
Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:45, 29 Lis 2009    Temat postu:

Po powrocie z wojny w Zatoce Perskiej dziennikarz pyta na lotnisku spadochroniarza:
- Co będzie pierwszą rzeczą jaką uczyni pan po powrocie do domu?
- No wie pan... Nie widziałem żony 6 m-cy... No rozumie pan...
- No dobrze. Co będzie drugą rzeczą po powrocie do domu
- Zdejmę spadachron...
Very Happy



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
batiar001




Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 73 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:17, 30 Lis 2009    Temat postu:


Szkoła, nauczycielka pyta klasie:
- Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to
ile zostanie?
Do odpowiedzi rwie się Jasiu:
- Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.
- Poprawna odpowiedź to cztery ptaki, Jasiu, ale podoba mi się twój tok rozumowania...
- To teraz ja zadam pani pytanie - mówi Jasiu.
- Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza
delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda stożek, a trzecia odgryza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest mężatką?
Pani chwile się zastanawia i pewnym głosem odpowiada:
- Wydaje mi się, że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek.
- Poprawna odpowiedź brzmi: ta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba mi się pani tok rozumowania...

*****

Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie znacie kolory jaj?
Zosia:
- Ja widziałam białe.
Zgłasza się Jasiu:
- A ja widziałem brązowe.
Nauczycielka:
- Gdzie takie jaja widziałeś?
Jasiu:
- Na plaży u murzyna.
Nauczycielka:
- Jasiu!! Dwója!!
Jasiu:
- Wiem, były dwa.
Nauczycielka:
-Jasiu!! Pała!!
Jasiu:
- Pała też była.

*****

Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę.Zamiast oceny napisał : Pała. Jaś spojrzał na kartkę,potem na nauczyciela i mówi:
- Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę a nie podpisywać się...
Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:27, 01 Gru 2009    Temat postu:

Rotmistrz Goździułko podejrzewał, że zdradza go żona. Idąc na służbę przekazał ordynansowi:
- Jak tylko przyjdzie fagas - wołaj mnie!
Po jakimś czasie ordynans wpada na dyżurkę rotmistrza i woła:
- Jest rotmistrzu, jest!
Rotmistrz pędzi do domu. W przedpokoju powiesił szablę na haku, pistolet zostawił w salonie na stole. Wpada do sypialni - chwyta z lewej strony - nie ma szabli, chwyta z prawej - nie ma pistoletu, a z tyłu słyszy głos ordynansa:
- Rogami rotmistrzu, rogami!

********

Facet około 70-tki idzie wieczorem ulicą nagle patrzy a tu żaba leży. Podniósł ją a ona przemówiła ludzkim głosem:
- Jak mnie pocałujesz to zamienię się w piękną kobietę.
Facet zdębiał w pierwszym momencie a po chwili mówi wkładając żabę do kieszeni:
- W moim wieku wolę mieć gadającą żabę.

********

Dlaczego Bóg stworzył mężczyzn?
- Bo wibrator nie ma funkcji "koszenie trawnika".

********

Jaka jest różnica między punktem G a pubem?
- Wielu facetów wie jak znaleźć pub.

********

Czy facet może zajść w ciążę?
Nie, nie może. Ale mimo to próby trwają bez przerwy na całym świecie.

********

W szkole pani pyta dzieci co robili w wakacje, doszła do Jasia:
- A Ty Jasiu co robiłeś w wakacje?
- Nie Jasiu tylko John!
No więc co robiłeś w wakacje John?
- Ja leżałem na werandzie, jadłem śniadanie, znowu leżałem na werandzie, jadłem obiad, leżałem na werandzie, jadłem kolację, leżałem na werandzie...
- Ale to musiało być strasznie nudne? No dobrze, a Ty Małgosiu co robiłaś w wakacje?
- Nie Małgosia, tylko Weranda...




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Kawały Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 11 z 13

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin