www.anowi.fora.pl www.anowi.fora.pl
www.anowi.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

W tle z fauną i florą...

 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Wiersze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:37, 22 Lis 2009    Temat postu: W tle z fauną i florą...

W swojej biblioteczce posiadam sporo wierszy o zwierzętach. Niektóre sa urocze, inne smutne...


Konstanty Ildefons Gałczyński
Koń

Koń to zwierzak.
Animal.

Rży i wierzga.
Patrzy w dal.

Lecz do dali
się nie pali -
no bo niby
co z tej dali?

Metafizyka
i streptokok.
A tu muchy go
rąbią w oko;

łza mu ciecze.
Rzecze: - Uch,
skąd na świecie
tyle much?

Lecz świat kicha
na ankietę.
Więc koń stoi,
klepiąc biedę.

Klepie, klepie
klepu-klep;
a w dodatku
deszczyk z nieb;

moknie Kutno,
moknie Tokio.
O, przesmutna
hippologio!

Mokną wierzby, mokną pola
i do stajni tak daleko,
a koń nie ma parasola
ani płaszcza gumowego.



Wojtek Kwiatkowski


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez anowi dnia Nie 12:53, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:46, 22 Lis 2009    Temat postu:

Jan Lechoń
Skowronek

Padł granat i rozburzył ten stary kantorek,
Przy którym płakał Gustaw po stracie kochanki,
Spłonął w Września płomieniach kolumnowy dworek,
Ten z czarnym fortepianem dworek z "Warszawianki".

Ciche domy dzieciństwa, gdzie się błogo śniło,
Książki niegdyś czytane z płomieniem na twarzy,
Wszystko, wszystko co nasze, do kości z cmentarzy,
Wydane na zagładę lub w proch się zmieniło.

I tylko tak jak zawsze, kiedy błyśnie dzionek,
Nad rolę we mgłach całą i nad stare drzewa,
Wysoko, aż do nieba wznosi się skowronek
I tę samą co zawsze piosnkę swoją śpiewa.

O! ptaszku, który śpiewasz w Żelazowej Woli!
Niech głos twój dzwoni ciągle nad wiosenną ciszą,
Nad każdym który cierpi, nad wszystkim co boli -
Szczęśliwi, ach, szczęśliwi, którzy ciebie słyszą!




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:52, 22 Lis 2009    Temat postu:

Kazimiera Iłłakowiczówna
Ćma

To nie ślepa puszysta ćma,
to - ja.
Z ciemności lecę, spod jesionów, dębów i lip
do okien jarzących, do szyb.
Żadnej z tych szyb nie omijam,
o każdą się rozbijam,
tęsknię do lampy, do świecy...
Na śmierć, na śmierć, na śmierć lecę!





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:53, 22 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Raz lubieżny lis niecnota
    Dorwał małą mysz u płota.
    Ale poczuł się bezsilny,
    Bo był niekompatybilny.


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:24, 22 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Siedziała zającowa raz na kretowisku,
    A zając to zobaczył i bęc ją po pysku.
    Za co bijesz? - jęknęła nieszczęsna kobieta.
    Bo znam ja - odrzekł zając - tego świnię kreta.


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:30, 22 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Kiedyś tak muchę tse-tse niecnotę przyparło,
    Że z jednym samcem tse-tse pognała na tarło.
    Dalej zetseć się z tsaskiem (strasny to wysiłek),
    Ona tse-tse, on tse-tse, aż się starli w pyłek.


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:36, 22 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Doniósł struś, że mu żonę poderwał koliber.
    Milicjant w śmiech: - On ma przecież za mały kaliber.
    Struś wtedy poruszył cały komisariat:
    - Owszem, kaliber mały, lecz koliber - wariat.


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:39, 22 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Raz gronkowiec złocisty wyjechał w Bieszczady.
    Wraca, patrzy, a żonę rwie mu krętek blady.
    - Jak mogłaś? rzekł gronkowiec, we łzach topiąc smętek
    - Wszak on brzydki i blady. - Blady, ale krętek!


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:49, 23 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Gonił kiedyś struś strusię przez pola i lasy,
    Więc strusia, by się schować, wepchła głowę w piasek.
    Struś, który znał konwencję, zbytnio się nie pieścił.
    Zawołał: - Nic nie widzę! I biedną zbezcześcił.


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:18, 23 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Napadł na turystkę
    Jeden niedźwiedź dziki.
    Trafił na artystkę,
    Musi brać zastrzyki.


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:29, 23 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Przyszedł gość do doktora, biada na swe zdrowie.
    - Jakaś mi żaba - mówi - wyrosła na głowie.
    - Umówmy się - odrzekło to zwierzę niegłupie -
    Nie ja jemu na głowie, lecz on mnie na dupie.


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:47, 23 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Siedziały raz dwie myszy popod polną miedzą.
    Siedzą tak sobie, siedzą, siedzą, siedzą, siedzą,
    Siedzą, siedzą, wtem nagle w srogi wigor wpadły!
    Jak nie hycną do góry... i z powrotem siadły.


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:03, 23 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Latał sobie z radarem pewien gacek młody
    I po drodze omijał przeróżne przeszkody,
    Lecz właśnie gdy się cieszył, że je tak omija,
    Wpadłszy na jedną z przeszkód rozbił sobie ryja.


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:03, 23 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Zrobił wilk elektrownię, lecz by prąd uzyskać
    Spalał w niej cały węgiel z kopalni od liska.
    Kopalnia z elektrowni cały prąd zżerała,
    Stąd brak światła i węgla. Ale system działa!


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:58, 25 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Złapał raz wróbel glizdę, glizda przerażona
    A on ją zaczął dziobać dziobem od ogona.
    Dziobie ją, dziobie, dziobie, podziobał ją trocha,
    A wtem glizda powiada: - Stary, mów mi Zocha!


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:59, 25 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Raz ordynarny niedźwiedź kucnąwszy na łące
    W dość niewybredny sposób podtarł się zającem.
    Zając się potem żonie chwalił po obiedzie:
    - Wiesz stara, nawiązałem współpracę z niedźwiedziem!


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:14, 27 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Kiedyś pijany zając włóczył się po rżysku,
    A spotkawszy niedźwiedzia, naprał go po pysku.
    Niedźwiedź wpadłszy do domu wrzasnął: - Leokadio!
    Coś się chyba zmieniło, włącz no prędko radio!


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:15, 27 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Płakał niedźwiedź przed lisem, pijąc wraz z nim wódę:
    - Ty wiesz, mam czworo dzieci, ale wszystkie rude...
    - Ha! - krzyknął lis obłudnie, ukrywszy twarz w dłoniach -
    Mój syn także jest rudy, ktoś nas robi w konia!


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:16, 27 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Prosiła glizda słonia raz w nietrzeźwym stanie:
    - Strasznie mnie plecy swędzą, podrap mnie kochanie.
    Słoń podrapał i ryknął śmiechem jak armała:
    - Stara, co się wygłupiasz, coś taka plaskata?


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sol dnia Sob 18:30, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:16, 27 Lis 2009    Temat postu:

    Bajeczki Babci Pimpusiowej

    Złapał niedźwiedź świstaka idąc raz pod górkę,
    A pragnąc na nim świstać, chciał mu dmuchać w dziurkę.
    Świstak chodu, lecz zanim schował się do chaty,
    Pisnął: - Mógłbyś przynajmniej chamie przynieść kwiaty!


    Andrzej Waligórski





Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sol dnia Sob 18:30, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Sol




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 5401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 445 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:05, 29 Lis 2009    Temat postu:

    Fijołki

    Te fijołki, co mnie nęcą,
    Te nie siedzą skryte w trawie -
    Lecz spod długiej, ciemnej rzęsy
    Patrzą na mnie tak ciekawie.

    Spod tej rzęsy, co ocienia
    Piękniej niźli traw zieloność,
    W niebieskiego mgle spojrzenia
    Patrzy na mnie nieskończoność.

    Niezmierzona, dziwna głębia!
    W niej się wszystko, wszystko mieści:
    Wymarzone senne skarby,
    Czarodziejskich raj powieści.

    Ale na tych skarbach wróżka
    Położyła swe pieczęcie,
    Strzeże ocząt i serduszka
    Sen cudowny i zaklęcie.

    I te oczy drzemią jeszcze
    Otoczone tajemnicą,
    Choć z nich czasem błyśnie promień
    Jedną, wielką błyskawicą.

    Spod spuszczonych skromnie powiek
    Widać jakby jutrznię nową...
    O, szczęśliwy stokroć człowiek,
    Kto odgadnie zaklęć słowo!

    szczęsny, komu się otworzą
    Pełne blasku i pieszczoty! -
    Wędrowałbym na skraj świata,
    Byle znaleźć ów klucz złoty.

    O fijołki! lube, zdradne!
    Troska dręczy mnie surowa -
    Bo ja zginę i przepadnę,
    Nie znalazłszy zaklęć słowo.


    Adam Asnyk





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Wiersze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin