www.anowi.fora.pl www.anowi.fora.pl
www.anowi.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Jacek Kaczmarski

 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Muzyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 2:32, 24 Sty 2009    Temat postu: Jacek Kaczmarski

Porywa nas .......
Przemawia do nas ......
Wzrusza .......



Kliknijcie na tekst Smile


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:58, 24 Sty 2009    Temat postu:

Modlitwa o wschodzie słońca

Każdy Twój wyrok przyjmę twardy
Przed mocą Twoją się ukorzę
Ale chroń mnie, Panie, od pogardy
Przed nienawiścią strzeż mnie, Boże

Wszak Tyś jest niezmierzone dobro
Którego nie wyrażą słowa
Więc mnie od nienawiści obroń
I od pogardy mnie zachowaj

Co postanowisz, niech się ziści
Niechaj się wola Twoja stanie
Ale zbaw mnie od nienawiści
I ocal mnie od pogardy Panie...



[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
jagoda




Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 46 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:07, 24 Sty 2009    Temat postu:

Poruszyłaś Anowi mój bardzo czuły punkt... Jacek... nie da się ich rozdzielić. Słuchając Jacka, znając Jacka, nie można nie poznać Przemka Gintrowskiego. Jak już się go pozna, nie kochać - to sztuka
Razem, są wspaniali



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jagoda dnia Czw 19:06, 12 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 2:08, 28 Sty 2009    Temat postu:

Mury - wzruszają do dziś.....

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
jagoda




Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 46 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:39, 29 Sty 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

To moja droga z piekła do piekła
W dół na złamanie karku gnam!
Nikt mnie nie trzyma, nikt nie prześwietla
Nie zrywa mostów, nie stawia bram!

Po grani! Po grani!
Nad przepaścią bez łańcuchów, bez wahania!
Tu na trzeźwo diabli wezmą
Zdradzi mnie rozsądek - drań
W wilczy dół wspomnienia zmienią
Ostrą grań!

Po grani! Po grani! Po grani!
Tu mi drogi nie zastąpią pokonani!
Tylko łapią mnie za nogi,
Krzyczą - nie idź! Krzyczą - stań!
Ci, co w pół stanęli drogi
I zębami, pazurami kruszą grań!

To moja droga z piekła do piekła
W przepaść na łeb na szyję skok!
"Boskiej Komedii" nowy przekład
I w pierwszy krąg piekła mój pierwszy krok!

Tu do mnie! Tu do mnie!
Ruda chwyta mnie dziewczyna swymi dłońmi
I do końskiej grzywy wiąże
Szarpię grzywę - rumak rży!
Ona - co ci jest mój książę? -
Szepce mi...

Do piekła! Do piekła! Do piekła!
Nie mam czasu na przejażdżki wiedźmo wściekła!
- Nie wiesz ty co cię tam czeka -
Mówi sine tocząc łzy
- Piekło też jest dla człowieka!
Nie strasz, nie kuś i odchodząc zabierz sny!

To moja droga z piekła do piekła
Wokół postaci bladych tłok
Koń mnie nad nimi unosi z lekka
I w drugi krąg kieruje krok!

Zesłani! Zesłani!
Naznaczeni, potępieni i sprzedani!
Co robicie w piekła sztolniach
Brodząc w błocie, depcząc lód!
Czy śmierć daje ludzi wolnych
Znów pod knut!?

- To nie tak! To nie tak! To nie tak!
Nie użalaj się nad nami - tyś poeta!
Myśmy raju znieść nie mogli
Tu nasz żywioł, tu nasz dom!
Tu nie wejdą ludzie podli
Tutaj żaden nas nie zdziesiątkuje grom!

- Pani bagien, mokradeł i śnieżnych pól,
Rozpal w łaźni kamienie na biel!
Z ciał rozgrzanych niech się wytopi ból
Tatuaże weźmiemy na cel!
Bo na sercu, po lewej, tam Stalin drży,
Pot zalewa mu oczy i wąs!
Jego profil specjalnie tam kłuli my
Żeby słyszał jak serca się rwą!

To moja droga z piekła do piekła
Lampy naftowe wabią wzrok
Podmiejska chata, mała izdebka
I w trzeci krąg kieruję krok:

- Wchodź śmiało! Wchodź śmiało!
Nie wiem jak ci trafić tutaj się udało!
Ot jak raz samowar kipi, pij herbatę
Synu, pij!
Samogonu z nami wypij!
Zdrowy żyj!

Nam znośnie! Nam znośnie!
Tak żyjemy niewidocznie i bezgłośnie!
Pożyjemy i pomrzemy
Nie usłyszy o nas świat
A po śmierci wypijemy
Za przeżytych w dobrej wierze parę lat!

To moja droga z piekła do piekła
Miasto a w Mieście przy bloku blok
Wciągam powietrze i chwiejny z lekka
Już w czwarty krąg kieruję krok!

Do cyrku! Do cyrku! Do kina!
Telewizor włączyć - bajka się zaczyna!
Mama w sklepie, tata w barze
Syn z pepeszy tnie aż gra!
Na pionierskiej chuście marzeń
Gwiazdę ma!

Na mecze! Na mecze! Na wiece!
Swoje znać, nie rzucać w oczy się bezpiece!
Sąsiad - owszem, wypić można
Lecz to sąsiad, brat - to brat.
Jak świat światem do ostrożnych
Zwykł należeć i uśmiechać się ten świat!

To moja droga z piekła do piekła
Na scenie Hamlet, skłuty bok
Z którego właśnie krew wyciekła -
To w piąty krąg kolejny krok!

O Matko! O Matko!
Jakże mogłaś jemu sprzedać się tak łatwo!
Wszak on męża twego zabił
Zgładzi mnie, splugawi tron
Zniszczy Danię, lud ograbi
Bijcie w dzwon!

Na trwogę! Na trwogę! Na trwogę!
Nie wybieraj między żądzą swą a Bogiem!
Póki czas naprawić błędy
Matko, nie rób tego - stój!
Cenzor z dziewiątego rzędu:
- Nie, w tej formie to nie może wcale pójść!

To moja droga z piekła do piekła
Wódka i piwo, koniak, grog,
Najlepszych z nas ostatnia Mekka
I w szósty krąg kolejny krok!

Na górze! Na górze! Na górze!
Chciałoby się żyć najpełniej i najdłużej!
O to warto się postarać!
To jest nałóg, zrozum to!
Tam się żyje jak za cara!
I ot co!

Na dole, na dole, na dole
Szklanka wódki i razowy chleb na stole!
I my wszyscy tam - i tutaj
Tłum rozdartych dusz na pół,
Po huśtawce mdłość i smutek
Choćbyś nawet co dzień walił głową w stół!

To moja droga z piekła do piekła
Z wolna zapada nade mną mrok
Więc biesów szpaler szlak mi oświetla
Bo w siódmy krąg kieruję krok!

Tam milczą i siedzą
I na moją twarz nie spojrzą - wszystko wiedzą
Siedzą, ale nie gadają
Mętny wzrok spod powiek lśni
Żują coś, bo im wypadły
Dawno kły!

Więc stoję! Więc stoję! Więc stoję!
A przed nimi leży w teczce życie moje!
Nie czytają, nie pytają -
Milczą, siedzą - kaszle ktoś,
A za oknem werble grają -
Znów parada, święto albo jeszcze coś...

I pojąłem co chcą ze mną zrobić tu
I za gardło porywa mnie strach!
Koń mój zniknął a wy siedmiu kręgów tłum
Macie w uszach i w oczach piach!
Po mnie nikt nie wyciągnie okrutnych rąk
Mnie nie będą katować i strzyc!
Dla mnie mają tu jeszcze ósmy krąg!
Ósmy krąg, w którym nie ma już nic.

Pamiętajcie wy o mnie co sił! Co sił!
Choć przemknąłem przed wami jak cień!
Palcie w łaźni, aż kamień się zmieni w pył -
Przecież wrócę, gdy zacznie się dzień!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Maciek




Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 98 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:09, 01 Lut 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Niesamowita piosenka...szacunek

Co się stało z naszą klasą? Pyta Adam w Tel-Avivie
Ciężko sprostać takim czasom, ciężko w ogóle żyć uczciwie
Co się stało z naszą klasą? Wojtek w Szwecji w porno-klubie
Pisze: dobrze mi tu płacą za to, co i tak wszak lubię

Kaśka z Piotrkiem są w Kanadzie, bo tam mają perpektywy
Staszek w Stanach sobie radzi, Paweł do Paryża przywykł
Gośka z Przemkiem ledwie przędą - w maju będzie trzeci bachor
Próżno skarżą się urzędom, że też chcieliby na zachód

Za to Magda jest w Madrycie i wychodzi za Hiszpana
Maciek w grudniu stracił życie, gdy chodzili po mieszkaniach
Janusz, ten co zawiść budził, że go każda fala niesie
Jest chirurgiem - leczy ludzi, ale brat mu się powiesił

Marek siedzi za odmowę, bo nie strzelał do Michała
A ja piszę ich histrorię - i to już jest klasa cała
Jeszcze Filip - fizyk w Moskwie, dziś nagrody różne zbiera
Jeździ kiedy chce do Polski, był przyjęty przez premiera

Odnalazłem klasę całą na wygnaniu, w kraju, w grobie
Ale coś się pozmieniało: każdy sobie żywot skrobie
Odnalazłem całę klasę wyrośniętą i dojrzałą
Rozdrapałem młodość naszą, lecz za bardzo nie bolało

Już nie chłopcy, lecz mężczyźni. Już kobiety, nie dziewczyny
Młodość szybko się zabliźni, nie ma w tym niczyjej winy
Wszyscy są odpowiedzialni, wszyscy mają w życiu cele
Wszyscy w miarę są normalni, ale przecież to niewiele

Nie wiem sam, co mi się marzy, jaka z gwiazd nade mną świeci
Gdy wśród tych nieobcych twarzy szukam ciągle twarzy dzieci
Czemu wciąż przez ramię zerkam, choć nie woła nikt: Kolego!
Że ktoś ze mną zagra w berka, lub przynajmniej w chowanego

Własne pędy, własne liście zapuszczamy każdy sobie
I korzenie oczywiście na wygnaniu, w kraju, w grobie
W dół, na boki, wzwyż, ku słońcu, na stracenie, w prawo, w lewo
Kto pamięta, że to w końcu jedno i to samo drzewo...
Jedno i to samo drzewo...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maciek dnia Nie 9:17, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
jagoda




Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 46 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:39, 01 Lut 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Maciek




Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 98 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:57, 02 Lut 2009    Temat postu:

Obława...

[link widoczny dla zalogowanych]<<<klik


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Maciek




Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 98 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:55, 08 Lut 2009    Temat postu:

<<<klik

Przejście Polaków przez Morze Czerwone


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
jagoda




Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 46 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:31, 12 Lut 2009    Temat postu:

A My Nie Chcemy! Gintrowski, Wójcicki, słowa Kaczmarskiego.

Stanął w ogniu nasz wielki dom
Dym w korytarzach kręci sznury
Jest głęboka, naprawdę czarna noc
Z piwnic płonące uciekają szczury

Krzyczę przez okno, czoło w szybę wgniatam
Haustem powietrza robię w żarze wyłom
Ten co mnie słyszy ma mnie za wariata
Woła - Co jeszcze świrze ci się śniło?

Więc chwytam kraty rozgrzane do białości
Twarz moją widzę, twarz w przekleństwach
A obok sąsiad patrzy z ciekawością
Jak płonie na nim kaftan bezpieczeństwa

Lecz większość śpi nadal, przez sen się uśmiecha
A kto się zbudzi nie wierzy w przebudzenie
Krzyk w wytłumionych salach nie zna echa
Na rusztach łóżek milczy przerażenie

Ci przywiązani dymem materacy
Przepowiadają życia swego słowa
Nam pod nogami żarzą się posadzki
Deszcz iskier czerwonych osiada na głowach

Dym coraz gęstszy obcy ktoś się wdziera
A my wciśnięci w najdalszy sali kąt
Tędy! -krzyczy - Niech was jasna cholera!
A my nie chcemy uciekać stąd!

A my nie chcemy uciekać stąd!
Krzyczymy w szale wściekłości i pokory
Stanął w ogniu nasz wielki dom!
Dom dla psychicznie i nerwowo chorych!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lavinia




Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:57, 12 Lut 2009    Temat postu:

Jacek Kaczmarski - Pejzaż zimowy

Pejzaż zimowy
Człowiek w śniegu - krwi szczerniałej kropla.
Ludzie w śniegu - urojenie roju.
Drzewa w śniegu - żył i tętnic obraz.
Domy w śniegu - Betlejem spokoju.
Kruki na bieli - granatowe zabawki
Punurzy anieli codziennej ślizgawki.

Ludzie dobrzy ludzie normalni
Pracujący nad dobrobytem
W ciepłe rzeczy przezornie ubrani
Przez otchłanie lodem pokryte
Prześlizgują się dziarscy rumiani.

Ludzie twardzi ludzie rozsądni
Budujący pewność i stałość
Chołdną przepaść traktują jak chodnik
Po którym się ślizga - dojrzałość
Do świętości zdolna i zbrodni;
Zgrzyta łyżwa trzeszczy przyszła kra...
Frajda trwa.

Człowiek w śniegu - krwi szczerniałej kropla.
Ludzie w śniegu - urojenie roju.
Drzewa w śniegu - żył i tętnic obraz.
Domy w śniegu - Betlejem spokoju.
Kruki na bieli - granatowe zabawki
Ponurzy anieli codziennej ślizgawki.

Ludzie słabi ludzie bezradni
Odstający w tłumie łyzwiarzy
Piruetem na mroźnej zapadni
Ocalają barwy swych twarzy;
Niewidoczni nieważni niezgrabni.

Ludzie wielcy - ludzie nadludzie
Którzy czują Kosmos i Boga
W śnieżystej się puszą tańcbudzie
Na ułomnych wsparłszy się nogach
Krok mylący na lodzie na złudzie.
Zgrzyta łyżwa trzeszczy przyszła kra...
Życie trwa.

Człowiek w śniegu - krwi szczerniałej kropla.
Ludzie w śniegu - urojenie roju.
Drzewa w śniegu - żył i tętnic obraz.
Domy w śniegu - Betlejem spokoju.
Kruki na bieli - granatowe zabawki
Anieli śmiertelnej ślizgawki.

Kliknij w pierwszą fotkę Smile

[link widoczny dla zalogowanych]


[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
jagoda




Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 46 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:44, 19 Lut 2009    Temat postu:

To wcale nie jest takie łatwe....

KWESTIA ODWAGI



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 3:04, 24 Lut 2009    Temat postu:

Na starej mapie krajobraz utopijny

[img]http://media.imeem.com/p/r2uG3l48E-.jpg[img]

Twardo dmuchają na zimne Zefiry pucułowate,
Szumią i trzeszczą na wietrze odwieczne puszcze i bory,
Jeży się sierść rzek i jezior, jak pchła wskakuje w nią statek
Mijając wioski i miasta kruche, jak stary miedzioryt.

Tu konny z dłonią u czoła, tam chłop pochylony nad radłem,
Tu gruda ostrzem ruszona, tam wzgórza w ruchu perspektyw;
Nad szorstką skórą pustkowi wiją się wstęgi jedwabne
Z nazwami mitycznych krain, które wędrowca urzekły.

Dróg, by tam trafić - nic nie ułatwia
W przestrzeniach burz i w czasów kipieli,
Ale istnieje przecież Sarmatia,
Istnieje gdzieś Terra Felix.


Trzech mieszczan pośrodku mostu wstrzymała senna dysputa,
Za nimi w prostym rysunku - zbór, cerkiew, kościół i spichlerz.
Nurt w pieczy ma ich zasobność na ciężkich od beczek szkutach,
Uczciwszy potrzeby ciała - miło o duszy pomyśleć.

Hen, gdzie szlak wodny zakręca, wśród pól zbóż brzemieniem ugiętych
Bocian klekocze skowronkom o afrykańskich podróżach.
Słucha od czasów pogańskich tych samych plotek Dąb Święty
I nimfę w leśnym jeziorze strzeże przed wzrokiem intruza.

Dróg, by tam trafić...

W pochodzie rubasznych obłoków krążą Zodiaku pierścienie:
Przed Panną, Lwem, Bykiem, Wagą - bramy otwarte na oścież.
Na wieżach zamków co noc o przyszłość się troszczą uczeni,
A w gronie doradców - władca o teraźniejszość się troszczy.

Ceni przyjemność i pracę, szanuje rąk ludzkich twory,
Nęcą go księgi tajemnic, cieszy go ład i dostatek.
Ale codziennie spogląda na mapy starej miedzioryt,
Gdzie wciąż dmuchają na zimne Zefiry pucułowate.

Ta Terra Felix, Sarmatia warta
Wiecznych podróży, pióra i lutni,
Istnieje przecież - wsparta na barkach
Bóstwa o rysach okrutnych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:08, 24 Lut 2009    Temat postu:

Konfesjonał



Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,
Formuły tej nauczył mnie przyjaciel.
Myślałem o spowiedzi w formie listu,
Lecz słowa napisane - brzmią inaczej.
Nie zmusza mnie do tego próżność, trwoga,
Ciekawość, nawyk, nastrój tej świątyni.
Nie wierząc w Boga - obraziłem Boga
Grzechami następującymi:

Za prawo me uznałem to, że żyję.
Za własną potem wziąłem to zasługę
I - co nie moje - miałem za niczyje,
Więc brałem, nigdy się nie licząc z długiem.
Uznałem, że mam prawo sądzić ludzi
Dlatego tylko, że mam tę możliwość.
Poznawszy sposób - jak sumienia budzić
Zbierałem obudzonych sumień żniwo.

Bogactwo zła, którego byłem świadom
Było mi w życiu - tylko za ostrogę.
Cierpieniem cudzym żyłem i zagładą,
Gdy cierpieć, ani ginąć sam - nie mogłem.
Stworzyłem świat - na podobieństwo Świata
Uznawszy, że na wszystko mam odpowiedź,
Lecz nie wyjąłem misy z rąk Piłata
I nie uniknął swojej męki - Człowiek.

Wierzyłem szczerze w wieczne prawo baśni,
Co każe sobie istnieć - dla morału,
Ze życie ludzkie samo się wyjaśni
I wola ma jedynie służyć ciału.
Więc nazywałem szczęściem nieodmiennie
To, co zadowoleniem było - z siebie.
I nawet teraz bardzo mi przyjemnie,
Ze tak we własnych wątpliwościach grzebię,

Bo widzę, że ta spowiedź - to piosenka -
Dla siebie ją samego wykonuję...
To też grzech - więcej grzechów nie pamiętam,
Ale tego jednego - nie żałuję!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:39, 13 Cze 2009    Temat postu:



Siedzimy tu przez nieporozumienie - Strachy na Lachy

Siedzimy tu przez nieporozumienie
Ja Pietrow wpadłem tak przez moją Ksenię
Kłótliwy babsztyl ten wciąż robił mi na złość
No a Wasiliew drug ot polityczny gość

Więc wpakowali nas na państwowy wikt
O wpadce naszej nie dowiedział się nikt
I tylko w książce akt nasz przełożony ma
Więźnia Pietrowa Wasiliewa więźnia

A w szarej celi ojczyzny naszej ślad
My tam siedzimy i nasz gruziński brat
Kilku Litwinów kilku Łotyszów
A na dobitkę dwóch towarzyszów

Tu rozpruwacze patrzą na świat zza krat
A mordy takie że bez wyroku pięć lat
I oto między nich rzuciła losu gra
Więźnia Pietrowa Wasiliewa więźnia

Więzienny lekarz daje nam proszki
Lecz lubi sukinsyn nocne igraszki
Więzienny doktor taki pedrylek
Bierze każdego z nas na krótką chwilę

Mówi Wasiliew uciekać trzeba stąd
O nas na pewno zapomniał dawno rząd
No i stało się rano na zbiórce brak
Więźnia Pietrowa Wasiliewa więźnia

Więc uciekamy ścieżkami drogami
A rudy mętny pył gęstniał pod nogami
Pytam Wasiliewa czy on drogę zna
Pojęcia nie ma on no a tym bardziej ja

Więc że Mongolia celem naszym jest
Na zachód trzeba tam drogi naszej kres
A zachód pewnie jest tam
Gdzie słońce zachodzi nam

Uciekinierom zza więziennych bram
Gdy tak dumaliśmy upływał wolno czas
No i zaspaliśmy no i złapali nas
Jeden z oficerów wziął za nas orderów
I tak się ucieszył że nas po mordach zbił

I w ten sposób złapali znowu nas
I znów w więzieniu upływa wolno czas
I cała armia pilnuje teraz nas
Więźnia Pietrowa Wasiliewa więźnia



autor słów utworu: Jacek Kaczmarski


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:58, 13 Cze 2009    Temat postu:



Polak, to embrion narodziarski:
Z lepianek począł się, z zaścianków,
Z najazdów ruskich i tatarskich,
Z niemieckich katedr, włoskich zamków.
W genealogii tej określił
Oryginalny naród się by,
Gdyby się uczył własnej treści,
Zamiast przymierzać cudze gęby.

Chrystusem był i Rzymianinem
I w tej sprzeczności żył - i wyżył:
To dźwigał krzyż i czyjąś winę,
To znów na szyi - tylko krzyżyk.
U Żyda pił, batożył Żyda
A przed żydowską Matką klękał
I czekał łaski malowidła
Najświętsza ratuj go panienka!

Nie lubi stwarzać się - być chciałby.
Wszak Bóg rzekł: "Niech się stanie Polak",
A szatan w płacz - Das ist unglaublich!
Nieszczęsna w Polsce moja dola!
Słusznie się lęka Pan Ciemności,
Że ciężko będzie miał z Lachami;
W szczegółach przecież diabeł gości,
A Polak gardzi szczegółami!

Nie lubi tworzyć, lecz zdobywać
Gdy niedostatek mu doskwiera.
Uchodzi więc za bohatera,
Ale nim nie jest, chociaż bywa.
Gdy świat przeszyje myśli błyskiem
I wielką prawdę w lot uchwyci,
To traci na niej zamiast zyskać
I jeszcze będzie się tym szczycił.

Jak dziecko lubi się przebierać
Powtarzać słowa, miny, gesty,
W dziadkowych nosić się orderach
I nigdy mu niczego nie wstyd.
Okrutny bywa, lub przylepny,
W swoim pojęciu niekaralny,
Bo uczuciowo nie okrzepły,
Dojrzewający, embrionalny.

W niewoli - za wolnością płacze
Nie wierząc, by ją kiedyś zyskał,
Toteż gdy wolnym się zobaczy
Święconą wodą na nią pryska.
Bezpiecznie tylko chciał gardłować
I romantycznie o niej marzyć,
A tu się ciałem stały słowa
I Bóg wie co się może zdarzyć!

Oto wzór dla świata:
Pan się z chamem zbratał.
Nie ma pana, nie ma chama -
Jest bańka mydlana.
Aż się słyszeć grom dał,
Z bańki będzie bomba!
Z bomby błysk, czyli blitz -
Znowu nie ma nic.



Jacek Kaczmarski
9.1.1993


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
jagoda




Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 46 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:39, 14 Cze 2009    Temat postu:

Barykada (Śmierć Baczyńskiego) - Jacek Kaczmarski

Tym galeonem barykady
Planetę ognia opływamy
Nic nie widzący, niewidoczni -
Przejrzyste cienie dni.
W popiołu plusz się zapadamy,
W który zmieniły się pokłady,
Niebo się coraz wyżej złoci,
Okręt nabiera krwi.
Unoszą nas ceglane fale -
Piętnastoletnich kapitanów
W spełnienie marzeń o podróżach
W nietknięty stopą świat.
I byle prędzej, byle dalej,
Wczepieni w burty potrzaskane
Nim ciało całkiem się zanurzy
W ciszę bezdenną lat.
Map popalonych czarne ptaki
Krążą dokoła gniazd bocianich,
Z których nikt nie zawoła - ziemia!
By zerwać nas ze snu.
Inne dziś nas prowadzą znaki,
My już dla świata - niewidzialni -
I jeden tylko zbudzi hejnał
Żelazne kule głów.
Tubylec się perłami poci
Tam, gdzie zielona i głęboka
Rzeka wśród palm leniwie gada,
Że nadpływamy - my:
Niosący w darze huk i pocisk,
Śmierć niezawodną w mgnieniu oka
Z którego cała nam wypadła
Planeta - grudka krwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Mania




Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 1878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 179 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:41, 14 Cze 2009    Temat postu:

Aż mnie ciarki przeszły.Nie wszystko jeszcze odsłuchałam i nie wszystko znam.Kaczmarski kojarzy mi się z okresem "Solidarności".Nie wiedziałam (lub umknęło mi to mojej uwadze),że napisał ponad 600 wierszy, 5 powieści i dwa libretta.Na pewno Jego twórczość powinna pozostać niezapomniana i warto podtrzymywać pamięć o Nim.Dziękuję za ten wątek Iwonko i dziękuje pozostałym Użytkownikom za zaprezentowanie namiastki Jego Twórczości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ula




Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:14, 15 Cze 2009    Temat postu:



tekst piosenki Krzyk - Jacek Kaczmarski



Dlaczego wszyscy ludzie mają zimne twarze?

Dlaczego drążą w świetle ciemne korytarze?

Dlaczego ciągle muszę biec nad samym skrajem?

Dlaczego z mego głosu mało tak zostaje?



Krzyczę, krzyczę, krzyczę, krzyczę wniebogłosy!

A! Zatykam uszy swe!

Smugi w powietrzu i mój bieg

Jak prądy niewidzialnych rzek

Mój własny krzyk, mój własny krzyk ogłusza mnie!

A! Zatykam uszy swe!

Mój własny krzyk, mój własny krzyk ogłusza mnie!



Kim jest ten człowiek, który ciągle za mną idzie?

Zamknięte oczy ma i wszystko nimi widzi!

Wiem, że on wie, że ja się strasznie jego boję,

Wiem, że coś mówi, lecz zatkałam uszy swoje!



Krzyczę, krzyczę, krzyczę, krzyczę wniebogłosy!

A czy ktoś zrozumie to?!

Nie kończy się ten straszny most

I nic się nie tłumaczy wprost

Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte, piąte dno!

A! Czy ktoś zrozumie to?!

Wszystko ma drugie, trzecie, czwarte piąte dno!



Mówicie o mnie, że szalona, że szalona!

Mówicie o mnie, ja to samo krzyczę o nas!

I swoim krzykiem przez powietrze drążę drogę,

Po której wszyscy inni iść w milczeniu mogą...



Krzyczę, krzyczę, krzyczę, krzyczę wniebogłosy!

A! Ktoś chwyta, woła - stój!

Lecz wiem, że już nadchodzi czas

Gdy będzie musiał każdy z was

Uznać ten krzyk, ten krzyk, ten krzyk z mych niemych ust

Za swój!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Muzyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin