www.anowi.fora.pl www.anowi.fora.pl
www.anowi.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Piotr Czajkowski

 
Odpowiedz do tematu    Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Muzyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:26, 17 Mar 2009    Temat postu: Piotr Czajkowski



Piotr Ilicz Czajkowski urodził się 7-go maja 1840 roku w [link widoczny dla zalogowanych] w w rodzinie drobnych posiadaczy - jego ojciec był właścicielem kopalni rudy żelaza. Od najmłodszych lat Czajkowski interesował się muzyką. Pierwsze dziecięce utwory napisał mając niespełna 5 lat. Na poważnie muzyką zajął się bardzo późno. Wcześniej zaczął naukę w szkole prawniczej. W 1863 roku wstąpił do Petersburskiego Konserwatorium, a także zaczął pobierać prywatne lekcje. Młody Czajkowski był mistrzem improwizacji, lecz widoczne były braki w wykształceniu muzycznym. Jego nauczycielem był Anton Rubinstein. Czajkowski kochał muzykę Mozarta, często chodził na opery. W roku 1866 Czajkowski przeniósł się na stałe do Moskwy, gdzie został nauczycielem muzyki w założonym przez Mikołaja Rubinsteina, brata Antona, Konserwatorium Moskiewskim. Właśnie wówczas Czajkowski skomponował swoją pierwszą symfonię, za którą zebrał ciepłe recenzje.W 1869 roku Czajkowski skomponował swą pierwszą Operę "Wojewoda", którą później przerobił na "Oprycznika" w 1874 roku. Następnie powstała Druga Symfonia oraz Pierwszy Koncert Fortepianowy, który przyniósł mu ogromną sławę. Później przyszedł czas na napisanie Trzeciej Symfonii oraz baletu Jezioro Łabędzie. Choć Jezioro Łabędzie jest dzisiaj najbardziej znanym baletem, w tamtych czasach spotkało się z ostrą krytyką. Dopiero po śmierci kompozytora balet ten zyskał popularność.".

Oto najpiękniejszy walc..... Walc kwiatów z Dziadka do Orzechów

http://www.youtube.com/watch?v=HQ5_zVuwSLQ

oraz mój ulubiony: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:36, 17 Mar 2009    Temat postu:

Wgrałam właśnie z komputera na imeen : [link widoczny dla zalogowanych]

Śliczne ........ :hamster_bigeyes:

Romeo i Julia........


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 119 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:56, 20 Mar 2009    Temat postu:

Temat piękny bo Czajkowski to muzyka, tajemnica, wzruszenie i tragedia. Żałuję, że dopiero teraz zajrzałem do tego posta. Siedzę całymi dniami i ślepię w monitor aż mi mroczki latają. Do końca marca (z przedłużeniem terminu do świąt, muszę skończyć robotę. Później poczytam, posłucham i może coś dołożę. Pozdrawiam tedy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 119 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:48, 28 Mar 2009    Temat postu:

Biografia Czajkowskiego jest niezmiernie zagadkowa i stanowi do dziś temat dla badaczy. Jego znajomi zostawili na temat Czajkowskiego wiele relacji niespójnych, zagadkowych, mnóstwo jest niedopowiedzeń, wręcz tajemnic. Nieudane małżeństwo, zakończone próbą samobójstwa, osobliwy charakter przyjaźni z Nadieżdą von Meck, zakończonej przez nią nagłym i bezwzględnym zerwaniem, wreszcie niespodziewana śmierć kompozytora, tłumaczona różnie. Raz jako rezultat epidemii cholery, przez innych jako samobójstwo. Pozostawił ponad 5 tys. listów w których ujawnia się jego skomplikowana natura. Był samotnikiem, nigdy nie miał własnego domu, mieszkał po hotelach, u znajomych a jednocześnie prowadził bujne życie towarzyskie, znał mnóstwo osób z przeróżnych kręgów, od arystokracji po wieśniaków.
Dla mnie jego muzyka jest bardzo osobista, niepowtarzalna. Muzyki Czajkowskiego nie można pomylić z żadną inną. Śpiewność jego melodii przypomina intonację mowy a liryka fragmentów jego symfonii powoduje wzruszenie, które ściska gardło..
Kilka lat temu słyszałem w radio informację o wynikach badań muzykologów i biografów rosyjskich (wówczas jeszcze radzieckich) nad przyczynami śmierci Czajkowskiego. Odkryli oni, że na dzień przed jego śmiercią odwiedzili go dwaj byli koledzy z konserwatorium. Mieli oświadczyć kompozytorowi, że swoim postępowaniem zhańbił uczelnię i oczekują, że zachowa się jak człowiek honoru. Następnego dnia nie żył. Kiedyś tego słowa nikt nie śmiał wypowiedzieć. dziś mówi się już bez skrępowania, gey.
Aby zilustrować to co czuję w muzyce Czajkowskiego i co zapewne wszyscy czujemy, fragment symfonii Nr6-Patetycznej.
>>klik<<

Uzupełniam.
Wystarczyło zajrzeć do Wikipedii aby doczytać to co tylko w okruchach wiedziałem. Wszystko jest tam jasno wyłożone. Miałem wątpliwości czy dobrze pamiętam szczegóły ostatniej rozmowy Czajkowskiego z delegacją Szkoły Prawodawstwa (a nie konserwatorium). Pamiętałem, że chodziło o zhańbienie munduru a przecież studenci konserwatorium nie nosili mundurów.
Teraz już wszystko jasne. Błędów nie kasuję bo to przecież już historia forum.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez multilatek dnia Nie 7:58, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Dawid




Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:09, 29 Mar 2009    Temat postu:

Mamy pełno książek o Czajkowskim,gdy do szkoły przygotowywałem referat pamiętam wstawki o homoseksualiźmie.

Kilka ciekawostek z życia...

W 1881 r., kompozytor rozwiódł się, jednak swoją wolność opłacił kilkoma załamaniami nerwowymi, a Antonina po odbyciu kilku romansów trafiła do azylu dla obłąkanych. (Antonina, o jego żona , fanka, która uwiodła go grożąc samobójstwem jeżeli go porzuci). Dla Czajkowskiego dzień trwał 24godziny( "Muza pracowała 24 godziny na dobę"). Każdego ranka najpóźniej o 9:30 zasiadał do fortepianu. Wczesnym popołudniem wybierał się na przechadzkę, aby przemyśleć efekty porannej pracy, po czym wracał, by wprowadzić do utworów stosowne poprawki. Kończył dzień grą w karty i szklaneczką whisky na sen. W 1890 r. ciężko przeżył nagłe zakończenie korespondencji z Madame von Meck, (myślała, ze zbankrutowała) nieoczekiwanie wstrzymała pensję i zerwała z przyjacielem wszelki kontakt. Jej postępowanie doprowadziło Czajkowskiego do upadku.


http://www.youtube.com/watch?v=xSoNgAB5P2c&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=D0_C4pNJCp8&feature=related


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Dawid




Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:19, 29 Mar 2009    Temat postu:

niedawno był film na TVN kulture o Czajkowskim. Moze będzie powtórka?

A dziś o 17.00 na Mezzzo będzie: V Symfonia e-moll op.64 pod batuttą Klaudio Abadio

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:59, 29 Mar 2009    Temat postu:

Prawdę o okolicznościach śmierci Piotra Czajkowskiego odsłoniła Aleksandra Orlowa, która wyemigrowała do USA w 1979 roku. Twierdziła, że rosyjski świat muzyki, włączając w to osoby tak znane jak Aleksander Głazunow, doskonale wiedziały, że Czajkowski popełnił samobójstwo. Przekazała też relację Aleksandra Wojtowa, historyka i prawnika z Petersburga. W 1913 roku, wdowa po Mikołaju Jackobim zwierzyła mu się, że posiada straszliwy sekret, którego nie chce zabrać do grobu.
Oto ta historia:
Jesienią roku 1893 hrabia Stenbok-Fermor napisał list do cara Aleksandra III, skarżąc się, że Czajkowski poświęca zbyt wiele uwagi jego młodemu bratankowi. List ten został przekazany Jackobiemu - który był carskim urzędnikiem i wykładowcą w Wyższej Szkole Prawa w Petersburgu, z poleceniem wręczenia go władcy Rosji. Publiczne odkrycie orientacji homoseksualnej oznaczało śmierć cywilną i zesłanie na Syberię. Jackobi obawiał się, że z pewnych powodów represje spadną także na znajomych i przyjaciół Czajkowskiego - także na niego. Dlatego zachował list i urządził w swoim mieszkaniu "sąd honorowy", wzywając kompozytora by się przed nim wstawił. Wdowa opowiadała, że słyszała przez drzwi podniesione głosy a po spotkaniu widziała śmiertelnie bladego Czajkowskiego biegającego po pokojach w najwyższym podnieceniu. Kiedy wszyscy wyszli, Jackobi powiedział żonie, że sąd wezwał go do popełnienia samobójstwa, na co się zgodził. Zaraz po tym doniesiono o chorobie kompozytora. Po zapoznaniu się z rewelacjami Orłowej, Natalja Kuzniecowa-Fladimowa, wnuczka siostry żony najstarszego brata Piotra Czajkowskiego - Mikołaja powiedziała, że dokładnie tę samą historię opowiadała jej babka, zmarła w 1955 roku.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:37, 19 Kwi 2009    Temat postu:

Dałam to dziś do "baru" ale tu też wkleję:
http://www.youtube.com/watch?v=Mi_efzYcXGI
http://www.youtube.com/watch?v=O3CjBLrazE8

Jest piękne i już! :hamster_bigeyes:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:28, 21 Kwi 2009    Temat postu:

Będąc małym chłopcem przejmował się wszystkim, a niewielka wymówka niani powodowała, że zamykał się w pokoju i rozpaczał.

Był mistrzem w obrażaniu się, a jego muzyka jest pełna smutku, osamotnienia, nieszczęścia i tragedii.



http://www.youtube.com/watch?v=anIkwFNHVvc

Często popadał w depresję, a pewnego razu zanurzył się w Newie z nadzieją, że zachoruje na zapalenie płuc.

Miewał okresy zahamowania twórczości, a zaraz po nich rodziły się pomysły:
(...) zapomina się o wszystkim, człowieka ogarnia jak gdyby szaleństwo. Wszystko wewnątrz tętni i drży, ledwo można zdążyć, ażeby coś naszkicować, jedna myśl goni drugą (Wierszyłowski, 1981, s.333).

Bardzo lubił dzieci. Kiedy przyjeżdżał w odwiedziny do rodziny improwizował różne przedstawienia, w których brał udział, przebierając się w kostiumy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
anowi




Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 5758
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 525 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:14, 25 Wrz 2009    Temat postu:

Koncert fortpianowy b moll op. 23 Allegro non troppo......
Chyba najbardziej znany Smile
Prawykonanie miało miejsce w Bostonie 25 października 1875, a solistą był Hans von Bülow...


[link widoczny dla zalogowanych]



„Muzyka jest środkiem wyrażania tysiąca różnych odcieni duszy o bez porównania większej mocy i subtelniejszym języku.” – 11 styczeń 1878 r.


„Uważam, że obowiązkiem artysty jest nigdy się nie poddawać, lenistwo jest bowiem niezwykle wyraźną rysą ludzkiej osobowości. Nie ma nic gorszego dla artysty niż poddanie się temu uczuciu” – lipiec 1878 r.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna -> Muzyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin