Autor |
Wiadomość |
anowi |
Wysłany: Pią 15:25, 16 Paź 2009 Temat postu: |
|
Pisałam Wam już, że moja Zuzia ma na drugie imię Zosia  |
|
Zosia |
Wysłany: Śro 23:06, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
Dobrze, że nazywam się jednak ..... Zosia..... Rodzice dobrze zrobili.  |
|
manko |
Wysłany: Wto 18:49, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
anowi napisał: | Szczepcia....?! Super! Kiedyś był film o Szczepciu i ... Może odnajdę gdzieś na you tube.... |
Szczepcio i Tońko (albo - jak kto woli - Szczepan i Antoni) to słynna przed II wojną światowa para lwowska: Henryk Vogelfanger jako Tońko i Kazimierz Wajda jako Szczepcio...
http://www.youtube.com/watch?v=lHBiAhiddJ8 |
|
anowi |
Wysłany: Wto 17:39, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
Szczepcia....?! Super! Kiedyś był film o Szczepciu i ... Może odnajdę gdzieś na you tube.... |
|
Zosia |
Wysłany: Wto 16:43, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
Chyba Szczepanka.... ale mam Zosia. Szczepcia....chyba gorzej brzmi....  |
|
anowi |
Wysłany: Wto 10:19, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
A jakie miałaś mieć imię ? Szczepańca? Czy Kamyczek? |
|
Zosia |
Wysłany: Pon 20:04, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
Bardzo ładna tradycja. Ja urodziłam sie w imieniny św Szczepana- pierwszego męczennika, którego ukamieniowano.
Czy miałabym być..... już boję się nawet więcej wypowiedzieć.  |
|
Blace |
Wysłany: Pon 14:31, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
"W Kolumbii podobnie jak w innych miejscach na świecie imiona przeszły interesującą ewolucję. Starsze kobiety w wieku mojej babci posiadają imiona związane z dniem ich urodzenia (np. Concepción (Poczęcie), w związku z narodzinami 8 grudnia w Dzień Niepokalanego Poczęcia) lub imiona pochodzące od nazw roślin (np. Flor (Kwiat), Rosa (Róża), Margarita (Margaretka)). Później, w pokoleniu naszych mam bardzo popularnymi imionami były odwołania maryjne (np. Caridad (Miłosierdzie), Esperanza (Nadzieja), Socorro (Pomoc), Rosario (Różaniec)). Następnie pojawił się fenomem i moda na imiona bohaterów licznych tu telenowel i sławnych osób. Pojawiły się wówczas: Nini Johana (pochodzące od Nini Johana Soto – Miss Kolumbii 1980-1981 i Wicemiss Świata 1981), Ladie pisane w różny sposób (Leidi, Leididi, Leydi, Lady i pochodzące od określenia książnej Diany – Lady Di). "
http://www.kolumbijsko.com/kolumbia/zwyczaje/dziwne_imiona_-_atak_na_przyzwoite_nazewnictwo_2.html |
|
Zosia |
Wysłany: Śro 21:24, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Stefana, Juliana, Aksela
Dzis imieniny Aksela!!!!! Czy ktoś zna osobę o tym imieniu? |
|
mariag |
Wysłany: Czw 23:04, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
Raczej poetycko
Brawo "Nasi Poeci" , czekam na wiecej  |
|
Mateusz |
Wysłany: Czw 21:58, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
jak tu wesolo:) |
|
manko |
Wysłany: Pon 10:57, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
Jak tu można sie obrazić
Gdy radości z tego tyle?
Pragnę wdzięczność Ci wyrazić
Za przyjemne, miłe chwilę...
Takie imiona nosimy
I każde ma swe poglądy.
O człowieku świadczą czyny
A nie jasnowidza sądy...
Dla mnie bądź pogodnym duszkiem
Który bawi się wspaniale.
Czasem podziel się serduszkiem -
A będę Cię chwalił stale!
 |
|
Sol |
Wysłany: Pon 10:21, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
No to sobie popisali
lafirynda, drobny złodziej
co powiedzą na to inni
guzik mnie to już obchodzi
jeśli trudno komuś pojąć
że się można dobrze bawić
to niech szuka, drąży temat
znajdzie to, o co mu chodzi...
Dziękuję Manko, że nie obraziłeś się na podane przeze mnie znaczenie Twojego imienia
 |
|
manko |
Wysłany: Pon 6:42, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
Dziękuję za piekny karnisz
Choć mam w domu takie same.
Bezcennością znów mnie karmisz,
(Jedno, co nie zrabowane!)...
Pamiętniki pisać zacznę
Póki jeszcze mam w pamięci
Maryni walory zacne
Która mnie do dzisiaj kręci...
Klamki w drzwiach wymontowałem
(Tylko z sianem u mnie cienko)
A zawiasów tyle miałem
Że walają sie pod ręką...
Domy drewniane omijam,
Pić przestałem wieki temu,
Pięknym Ewom chętnie sprzyjam,
Niewesoło życ samemu...
 |
|
Sol |
Wysłany: Nie 21:40, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
Oczywiście to był żarcik
i zabawa choć na chwilę
ale mam do Ciebie prośbę
zasłoń łydki - bo się wstydzę
i nie bekaj już w tramwaju
klej też zostaw i włamania
no bo przecież robić tego
wiesz Romeczku nie wypada
Teraz jeszcze się podpiszę
chociaż dzwonek jakiś drynda
i serdecznie Cię pozdrawiam
koleżanka lafirynda
 |
|
manko |
Wysłany: Nie 21:01, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
I ja też się lubię bawić.
Moje słowa są prawdziwe,
Lubię komuś radość sprawić...
Kocham dziewczyny szczęśliwe!
Moje imię nie jest ładne.
Dawniej wręcz go nie lubiłem,
Dzisiaj tak je słyszeć pragnę!
Od dziewczyny sercu miłej...
Byłem Romciem i Romusiem,
Romkiem a nawet Romankiem!
O Romeczku wspomnieć muszę...
Dziś zostałem tylko Mankiem...
A Twój opis się nie zgadza
Lub złe imię jest mi dane.
Autor opisu przesadza,
Inne cechy mam wpisane...
 |
|
Sol |
Wysłany: Nie 20:38, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ona też to imię lubi
i jak Ty je czasem zdrabnia
i nie musisz mnie tak bronić
czy nie widzisz? to zabawa
tylko ja mam trochę pecha
no a Ona więcej szczęścia
Ewa była na tej stronie
Jej imienia nie znalazłam
teraz wlepię Twoje imię
dla rozrywki i zabawy
i najwyżej suchej nitki
na mnie żadnej nie zostawisz...
Roman:
Ma zazwyczaj chude uda. Żeby wzbudzić zinteresowanie beka podczas jazdy tramwajem. Długie chwile rozmyśla w pokoju bez klamek na sianie. Jego najlepszą koleżanką staje się zawsze lafirynda. Jego słabość to wąchanie kleju. Lubi katalogować niekompletne zawiasy. Roman czasem pisze pamiętniki o dupie marynie. Roman często rozbiera się publicznie. Znajomi dają w prezencie jemu bezcenne karnisze. Po pijaku okrada domy drewniane.
A teraz uciekam
 |
|
manko |
Wysłany: Nie 19:59, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
A ja lubię imię Ewa.
Gdy je słyszę - serce rośnie,
W duszy mi coś zaraz śpiewa,
W myślach robi się radośnie...
Lubię zdrabniać imię Ewa.
Ewcia, Ewuś czy Ewuśka
Miło dźwięczy i pobrzmiewa
Gdy w dodatku śliczna buźka...
Znałem w życiu Ew niemało,
Każda była tak ponętną,
Że na zawsze mi zostało
We wspomnieniach Ewek piękno...
 |
|
anowi |
Wysłany: Nie 19:23, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
...a może z innej beczki......
Ewa (imię)
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
"Biegała z gołą dupą po raju i kradła jabłka"
- Teolog o Ewie
Ewa – według Biblii – imię pierwszej kobiety świata. Według tej samej Biblii, Ewa powstała z [żebra Adama i prawdopodobnie dlatego wszystkie kobiety dzisiaj wyglądają jak chodzące żebra. Gdyby nie te powszechnie wystające pępki, to można by było pomyśleć, że to sama skóra i kości.
Ewa skusiła Adama swoimi dużymi jabłuszkami i zostali za to wypędzeni z Raju. I bardzo słusznie, bo te jabłuszka mają służyć dzieciom, a nie dorosłym facetom!
Ewa, nie wiedzieć czemu, często jest mylona z Edytą. Jest to tak nagminny proceder, że aż jedna Edyta została zmuszona do złożenia wyznania:
To nie ja byłam Ewą!
Jak dotąd żadna Ewa nie skomentowała tego.
Pierwsza Ewa była jedyną kobietą na świecie, która nie odczuwała zazdrości. Jako jedyna nie zadawała pytań w rodzaju:
Kochasz mnie jeszcze, misiu?
co czyni z niej kobietę idealną (heh, szkoda, że dzisiaj takich nie ma...)
Z niezależnych źródeł dowiadujemy się, że imię Ewa jest pochodzenia hebrajskiego, a znaczy mniej więcej tyle co „dająca życie” (niektórzy myślą że to oznacza też dawanie dupy), przez to można się łatwo domyśleć gdzie najwięcej kobiet o takim imieniu można spotkać... w szpitalu na porodówce. |
|
Zosia |
Wysłany: Pią 13:18, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
Na Śląsku jest to imię bardzo popularne. Starszych panów o tym imieniu jest dużo, mniej już wśród młodszych.
PS
Powiem wam, ze wraca moda na imię Zosia. Już troje moich znajomych dali dziewczynce imię Zosia.
Jedni nawet z Niemiec zadzwonili, ze mieli mnie na uwadze, dając wnuczce to imię. Miód na moje serce takie wieści słyszeć.  |
|
Ula |
Wysłany: Pią 13:03, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
Mój dziadek miał na imię Alojzy. Nigdy później nie spotkałam się z tym imieniem. |
|
anowi |
Wysłany: Czw 9:09, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Mania napisał: |
Wiem natomiast,że jest to moje drugie imię.  |
Pamiętam... jednak nie chciałam się wygadać.....  |
|
anowi |
Wysłany: Czw 9:08, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Sówka napisał: |
Ciekawa jestem czy Atanazy to prawdziwe imię, czy może wymyślone przez autora tekstu piosenki?  |
Sówko, to prawdziwe imię, zobacz co znalazłam w Wkipedii:
Cytat: | Atanazy — imię męskie pochodzenia greckiego. Wywodzi się od słowa oznaczającego "nieśmiertelny" (gr. athanasios).
Atanazy imieniny obchodzi: 2 maja, 15 maja, 23 czerwca, 4 lipca, 5 lipca, 15 lipca.
Osoby noszące to imię:
* Św. Atanazy
* Atanazy, metropolita Moskwy
* Atanazy Urban Fic, biblista katolicki
Postacie literackie noszące to imię:
* Atanazy Bazakbal, główny bohater powieści Stanisława Ignacego Witkiewicza pt. "Pożegnanie jesieni"
|
|
|
Sówka |
Wysłany: Czw 8:16, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Przypomniała mi się taka piosenka:
Szedł Atanazy do Anny
Po kostki w rosie Atanazy szedł porannej
Miał chłopak oczy na plecach
I szedł do Anny się zalecać, hej!..."
Ciekawa jestem czy Atanazy to prawdziwe imię, czy może wymyślone przez autora tekstu piosenki?  |
|
Zosia |
Wysłany: Czw 0:09, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
Natan napisał: | Natan, to jakie imię?
ładne, śmieszne czy dziwne....  |
http://pl.wikipedia.org/wiki/Natan_(imi%C4%99)
Wikipedia podaje........zajrzyj.
Dla mnie jest to imię znamionujące hardego faceta. Ale to tylko takie moje odczucie i zapewne... mylne.  |
|
Mania |
Wysłany: Śro 22:45, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
Iwonko
Hm...ciekawe.Oglądałam ten serial od czasu do czasu,ale nie przypominam sobie tego imienia.
Wiem natomiast,że jest to moje drugie imię.  |
|
anowi |
Wysłany: Śro 20:52, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
Mania napisał: |
A z czym skojarzyłaby Ci się Dobrochna?
Jak odpowiesz-napiszę dopiero skąd to moje pytanie.  |
Wiem , gdzie je spotkałam po raz pierwszy....
Kojarzy mi się z filmem: "Na dobre i na złe" - tam była bardzo miła pani- Dobrochna.
Cytat: | Dobrochna - żeńskie imię słowiańskie pochodzące niegdyś od zdrobnienia imienia Dobrosława. W dzisiejszych czasach "Dobrochna" stanowi oddzielne imię.
Odmiany imienia Dobrochna: Dobruszka, Dobrusia, Dobrosia, Dobra i Miła, Dobromiła
Imieniny obchodzi 1 i 4 lutego.[img][/img] |
|
|
manko |
Wysłany: Śro 20:51, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ładne w rozmowie, trudniejsze w zdrabnianiu.
Dziwne dla niektórych ze starszego pokolenia - bo jeszcze rzadkie.
Kojarzy się z biblijnym Natanielem - ale to chyba nie to samo, prawda?
 |
|
Natan |
Wysłany: Śro 20:42, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
Natan, to jakie imię?
ładne, śmieszne czy dziwne....  |
|
Mania |
Wysłany: Śro 18:21, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
anowi napisał: | Dobromir kojarzy mi się z kreskówką....[..] |
A z czym skojarzyłaby Ci się Dobrochna?
Jak odpowiesz-napiszę dopiero skąd to moje pytanie.  |
|
Kama |
Wysłany: Śro 16:02, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
W moim otoczeniu mnożą się Gracjany i Eryki. Jak można zdrobnić imię Eryk: Eryczek? |
|
Zosia |
Wysłany: Pon 16:38, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
Medard — imię męskie pochodzenia germańskiego. Powstało z członów maht — "potęga, władza, moc, męstwo" oraz hart — "silny, odważny, śmiały".
Medard imieniny obchodzi 8 czerwca.
Znane osoby o tym imieniu:
* Medard z Noyon (ok. 456 – ok. 545), biskup Noyon, święty
* Medard Downarowicz (1878–1934), polityk polski
Zajrzałam do Wikipedii i tam napisali....(patrz powyżej).
Imię germańskie....... Ciekawe czy Niemcy to imię dziś używają? |
|
Zosia |
Wysłany: Pon 16:35, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
Dziś imieniny Medarda, Maksyma, Wilhelma
Medard....czy to imię? Skąd to imię się wzięło? Medruś do małego chłopczyka wołać trzeba? Nie podoba mi się to imię.....za dużo spółgłosek ma twardych...,,dr". Wywalić to imię.... zmienić go szybko trzeba. Nawet brzmi obco....
Maksym...nie lepiej Maksymilian?
Dziecku można zrobić krzywdę, nadając mu imię źle brzmiące, ośmieszające. |
|
Zosia |
Wysłany: Pią 12:20, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
Iwonko, jak szybko wyszukałaś właściwe informacje..... Taką naszą ,,mróweczką" jesteś. Mianuję cie ,,Dobromirą" (odpowiednik żeński) tego forum, bo dobrze mierzysz - czynisz na tym forum.  |
|
anowi |
Wysłany: Pią 11:31, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
Dobromir kojarzy mi się z kreskówką....
A także:
Dobromir słowiański - książę słowiański żyjący w drugiej połowie X wieku. W źródłach występuje tylko jeden raz - w dziele niemieckiego kronikarza Thietmara - jako ojciec Emnildy, trzeciej żony Bolesława I Chrobrego, księcia, a później króla Polski. Przy tej okazji został określony jako czcigodny książę. |
|