Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Śro 7:02, 01 Kwi 2020 Temat postu: |
|
Freud powiedział, że snami warto się zajmować. Jest autorem pięknego sformułowania: „Sny są królewską drogą do nieświadomości”. Freud mówił o tym, że marzenia senne ukrywają nasze nieświadome życzenie. Bywa, że jest ono przez sam sen mocno ukryte. Twierdził, że sen ma treść jawną i zamaskowaną. Zadaniem terapeuty jest dotrzeć do tej ukrytej treści poprzez swobodne skojarzenia, które podaje pacjent. Jung w analizie snów poszedł dalej. Według niego sny zaspokajają pragnienia, które tłumimy. Mówił szerzej – że sny są po to, żeby uzupełnić naszą jednostronną codzienną świadomość. Chodzi tu o to, że jeżeli na przykład jesteśmy osobą spokojną, wycofaną, która żyje w poukładanym świecie, możemy mieć sny o wielkich wojnach, chaosie, bałaganie. Takie sny wskazują na nasz nie dopuszczany do świadomości aspekt. |
|
Sol |
Wysłany: Pon 0:14, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
Nie śnię, albo raczej nie pamiętam po przebudzeniu tego faktu, że coś mi się przyśniło.
Czasami ale bardzo rzadko pamiętam drobny fragment.
Więc chyba jednak mam sny  |
|
manko |
Wysłany: Sob 22:59, 21 Lis 2009 Temat postu: |
|
A ja chciałbym śnić...
 |
|
Sol |
Wysłany: Pią 17:29, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
Ja nie śnię  |
|
Blace |
Wysłany: Pią 17:22, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
Sennik
http://www.dreampe.pl/sennik/s
Przykład: Sennik >>>Sól
przeżyjesz ciężkie czasy
rozsypana - zmartwienie
w beczce - niezgoda w rodzinie
jeść - jesteś dowcipny |
|
Mateusz |
Wysłany: Czw 23:34, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
kiedys snilo mi sie ze bylem szuflada....dziwny sen....to bylo z 10 lat temu ale do tej pory go pamietam, bo juz nigdy potem choc zdarzaly sie glupie sny nic nie przebilo tamtego snu... |
|
Ula |
Wysłany: Czw 13:16, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
We snie czesto przezywmy to, co nam przydarzylo sie w ciagu dnia. Gdy jestem zdenerwowana to nie moge zasnac, lub moj sen jest nerwowy, przerywany. Czy tak reaguje nasz organizm, ze nie pozwala nam zasnac? |
|
Mateusz |
Wysłany: Nie 22:12, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
dla mnie jest ok gdy przespie 6 godzin, czuje sie wypoczety , swiezy i piekny ))
z Nola jest gorzej bo ona przesypa okolo 8-9 h dziennie .JESLI spi mniej jest pozniej marudna i ..sami wiecie:))))KOBIET w koncu tu wiekszosc:)
Budze sie rano i wiem ze jak ja obudze dostane w pape:))))wiec zazwyczaj ide cichutko robic sniadanko i robie troche papierkowej roboty.
Nie lubie spac, mam bardzo czujny sen, byle szmer mnie budzi.
Nolka z kolei jak dzidzia zasypia z kantem koldry w reku, nie zasnie bez:)))spie pod kocem ona pod koldra. OstATNIO PRZEZ SEN ZABRALA i koldre i koc.
Mam dziwne sny o ktorych wstydze sie mowic (nie mylic ze zbereznymi!!!). |
|
anowi |
Wysłany: Śro 7:29, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Kilka ciekawostek o śnie:
* W czasie całego swojego życia człowiek przesypia około 20 lat.
* Najdłużej żyją ci, którzy śpią 7 godzin na dobę - taki wniosek wysunął prof. Kripke po przeanalizowaniu ponad miliona osób.
* Japońscy naukowcy Akiko Tamakoshi i Yoshiyuki Ohno ustalili, że optymalna długość snu to odpowiedni 7 godzin 58 minut dla mężczyzn oraz 7 godzin 12 minut dla kobiet.
* U osób korzystających codziennie z komputera występuje drżenie palców podczas snu oraz charakterystyczne mocniejsze drgnięcia kciuka (przypominające wciskanie klawisza enter).
* Noworodki śpią po 16 godzin na dobę
* Pomimo dużego postępu w neurobiologii przyczyny, dla których mózg cyklicznie zapada w sen pozostają zagadką.
* Stawia się hipotezę, że zegar ten ewoluował wraz z potrzebą umożliwienia zwierzętom wystarczającej liczby godzin niezakłóconego i spokojnego snu, a także aby ochronić je przed drapieżnikami żerującymi i polującymi w nocy.
* W niektórych kulturach uważano, że wydarzenia w snach są równie realne jak rzeczywistość. Stąd za cudzołóstwo popełnione we śnie, ponosiło się taką karę, jakby odbyło się to naprawdę.
* Według jednej z teorii nasi przodkowie potrzebowali snu, aby zapobiec błąkaniu się w nocy z dala od jaskiń, gdy trudno ochronić się przed drapieżnikami.
* Młode ssaki, w tym człowiek, potrzebują w okresie rozwoju trzy razy więcej snu niż dorosłe osobniki.
* Średnio przesypiamy jedną trzecią naszego życia.
* Thomas Edison spał 10 godzin. Jeśli spał choćby godzinę krócej, był nieprzytomny. Sam często wspominał: “Moje pomysły często wyskakiwały z moich snów”. Edison znany był ze swoich codziennych drzemek, podczas których obok łóżka miał blok i ołówek. Gdy przychodził pomysł, od razu pośpiesznie go notował, żeby później świadomie go rozpatrzyć. Tak powstała krzyżówka hybrydycznej rośliny wytwarzającej gumę, ze zwykłą rośliną, która to zawierała 14% gumy.
* Połowę mniej snu potrzebowali Winston Churchill czy Napoleon Bonaparte.
* W śnie nigdy nie wyłączysz światła.
* Wielokrotnie przeprowadzane badania potwierdziły naukową rzetelność wizji sennej.
* Leonardo da Vinci spał po kwadransie co kilka godzin.
* Polacy śpią najkrócej spośród wszystkich mieszkańców Europy, bo średnio zaledwie sześć godzin.
* Na drugim miejscu są Szwedzi i Estończycy – siedem godzin.
* Pozostali Europejczycy sypiają średnio po osiem, dziewięć godzin dziennie.
* W śnie nigdy nie odczytasz kartki z tekstem ani książki. Literki są zawsze małe i rozmyte.
* Św. Tomasz z Akwinu w swoim dziele “Summa Theologica” napisał, iż: “Wróżenie ze snów nie jest zabronione. Każdy człowiek doświadcza tego, że sny zawierają w sobie wskazówki tyczące przyszłości. Dlatego na darmo zda się zaprzeczanie temu, że sny są przydatne do wróżenia”.
* Przerażające sny, czyli nocne koszmary występują głownie u dzieci, ale również część dorosłych ma tego typu problemy. Do przyczyn zalicza się: gorączkę, stany zmęczenia, spożycie napojów alkoholowych. Czasami koszmary są wynikiem konfliktów i bolesnych przeżyć psychicznych.
* Charles Dickens pisarz angielski (”Opowieść wigilijna”, “Dawid Copperfield”, “Klub Pickwick”) twierdził, że większość postaci jego książek pojawia się wcześniej w jego snach, a on tylko przenosi je na karty powieści, gdzie żyły własnym życiem.
* Karl Gauss (Niemiecki matematyk) opowiadał, że wyśnił odkryte przez siebie prawa indukcji matematycznej.
* Powszechnie znana tablica pierwiastków przyśniła się w pełnej formie Dymitrowi Mendelejew
* Frankenstein - horror wszech czasów powstał na bazie koszmarów sennych Mary Shelley w 1818 roku.
* Nie każdy wie, że w prosty sposób można wywołać u siebie LD (Lucid Dream, Świadomy sen), czyli sen, w którym śniący zdaje sobie sprawę, iż śni. Dzięki specjalnym technikom śniąca osoba może zorientować się, iż otaczająca ją rzeczywistość jest wyimaginowana. Towarzyszy temu zazwyczaj niezwykły szok (niegroźny), który przeważnie prowadzi do ocknienia się lub tzw. fałszywego przebudzenia.
* Gdy przyśni nam się upadek(np. potknięcie się) to prawie pewne jest, że się obudzimy. Teoria jest taka, że zostało nam to po małpach, które to miały się budzić przed ew. upadkiem z drzewa, by zdążyć zareagować.
Źródła:
* http://www.mediweb.pl
* http://www.akademiazdrowegosnu.pl
* http://medicus.waw.pl
* http://sny.net.pl
* http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadomy_sen, licencja: GNU FDL |
|
anowi |
Wysłany: Pią 11:10, 03 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Znalazłam instrukcję : jak zapamiętać swój sen....
Musisz chcieć pamiętać sny. Po prostu myśl o tym czasem w ciągu dnia a szczególnie gdy kładziesz się spać. Twoja podświadomość podłapie że chcesz pamiętać sny i będziesz je pamiętał. Ludzie nie pamiętają snów głównie dlatego, bo nie mają takiej intencji.
Dodatkowo gdy kładziesz się spać wykonuj takie ćwiczenie. Połóż się w wygodnej pozycji, wyczyść swój umysł. Myśl o tym że się relaksujesz i odprężasz, możesz skupić się na rytmie Twojego oddechu. Gdy zlikwidujesz całe napięcie z Twoich mięśni, i głęboko się odprężysz, powtórz sobie kilka razy w myślach „ Idę teraz spać i będę śnić. Kiedy się obudzę, będę pamiętał moje sny”. Ja po takich sugestiach pamiętałem pierwszy sen już na drugi dzień (gdzie nigdy wcześniej nie pamiętałem snów) ale może się zdarzyć że minie kilka dni zanim zaczniesz pamiętać swoje sny – efekty są indywidualne dla każdego i uwarunkowane tym jak bardzo tego chcesz i jak bardzo wierzysz że to rzeczywiście jest możliwe.
Załóż sobie zeszyt albo dokument tekstowy w komputerze, gdzie będziesz zapisywał swoje sny (możesz też używać dyktafonu jeżeli chcesz). Dziennik snów spełnia kilka funkcji, po pierwsze drastycznie zwiększa Twoją umiejętność zapamiętywania snów, po drugie pozwala Ci odnaleźć twoje „znaki senne” (rzeczy, sytuacje, osoby które pojawiają się bardzo często w Twoich snach). Znaki senne są ekstremalnie pomocne w uzyskiwaniu świadomości we śnie ( wszystko jest opisane w dalszych częściach tego kursu).
Od razu po przebudzeniu nie poruszaj się, tylko staraj się przypomnieć sobie sen. Czasem może Ci się zdarzyć, że obudzisz się w środku nocy od razu po zakończonym śnie – zapisz go od natychmiast! Rano możesz go już nie pamiętać. Ja np. po tym jak powiedziałem sobie że chcę pamiętać sny, budziłem się kilka razy w nocy za każdym razem kiedy kolejny sen się skończył. Sny przypomina się od końca, więc przypominając sobie go, staraj się ułożyć historyjkę od końca do początku.
Zapisuj dokładne daty snów i nadaj im tytuły które pomogą Ci sobie przypomnieć, o czym był konkretny sen kiedy będziesz przeglądał dziennik.
Zapisuj sny ze wszystkimi szczegółami, wszystkie czynności, emocje, kolory. Jak zauważyłeś że jakiś kamyk leżał obok zielonego smoka w czapce czarodzieja, to też to zapisz;)
Najważniejsze żeby zapisywanie snów w dzienniku stało się Twoim rytuałem. Zdecyduj się na jedną formę zapisywania (zeszyt, komputer, dyktafon) i trzymaj się jej cały czas. Jeżeli jest to zeszyt, to używaj jednego długopisu, a zeszyt trzymaj w jednym miejscu (ja trzymałem pod poduszką). Zdecyduj i powiedz sobie że będziesz zapisywał przynajmniej jeden sen dziennie. Chodzi w tym wszystkim o to, że ciągłe powtarzanie jednej rutyny trenuje Twoją podświadomość, żeby automatycznie wykonywała to co chcesz - to powoduje że efekty przychodzą dużo szybciej.
Źródło: Eioba.pl |
|
Sówka |
Wysłany: Wto 20:27, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
Podobnie jak Ty Hajdi, niektóre sny pamietam rano, a potem zapominam. Kołaczą się po głowie jakieś fragmenty. Jedyne, co pamiętam i co śni mi się często to woda. Jakieś jezioro czy staw, i zawsze woda jest mętna. Co ciekawe - we śnie pływam jak ryba, a w rzeczywistości pływać raczej nie umiem. Może te sny wynikają z mojego lęku przed wodą? Nie wiem, ale zbyt miłe nie są. |
|
Gość |
Wysłany: Nie 20:47, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
Owszem, pamiętam dużo snów i pomagają mi nieraz zasnąć gdy przebudzę się w nocy. po prostu 'wchodzę' w sem i łatwiej udaje mi się ponownie zasnąć.
Jednak jest wiele snów, które pamiętam zaraz po przebudzeniu, a potem ulatują 'niczym sen jaki złoty'
Bardzo mnie to wkurza, zostają tylko strzępy, a ja tak lubię swoje sny, no może nie wszystkie  |
|
Gość |
Wysłany: Nie 19:20, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
Może się mylę, ale wydaje mi się, że czasami się pamięta..
Jeśli ten sen jest bardzo wyrazisty i obudzimy się już częściowo zdając sobie sprawę z tego, że przedłużaliśmy swój sen wg swojego zamysłu  |
|
DAK |
Wysłany: Nie 19:00, 19 Paź 2008 Temat postu: |
|
Och jak ja lubię ten stan.
Nie pamiętam z niego potem nic, wiem tylko, że było cudownie, że wszystko było tak jak JA chciałam.
Ale ja to kojarzę sobie nie z zasypianiem, ale z niepełnym przebudzeniem w trakcie trwania snu. I ten stan nie jest już w pełnym tego słowa znaczeniu snem, ale świadomym tworzeniem dalszego przebiegu snu.
Czasem po tym znów zapadam w głębszą fazę snu, a czasem rozbudzam się.
Jednak i w jednym i w drugim przypadku zapada to tylko w sferach pamięci krótkotrwałej, świadomość dopisanej treści jest tak krótka, że potem pozostaje tylko wspaniałe wrażenie czegoś dobrego, kojącego, a sama treść umyka jakby jej wcale nie było. Ale wiesz, że była, w tej króciuteńkiej chwili przeleciała ci przez głowę w najdrobniejszych szczegółach.  |
|
anowi |
Wysłany: Nie 15:09, 19 Paź 2008 Temat postu: Trochę z innej beczki: SEN |
|
Świadomy sen jest jedną z najprzyjemniejszych rzeczy, jakie mogą się przydarzyć człowiekowi. LD polega na tworzeniu wizji snu. Na świadomym panowaniu nad snem.
Zasypiamy, w momencie wchodzenia w fazę końcową snu(REM) czyli momentu, w którym pojawiają się marzenia senne nasz umysł budzi się, nie budząc przy tym elementów mózgu odpowiadających za prawidłowe działanie świadomości. Można powiedzieć, że podczas LD działa nasza „półpodświadomość”, świadomość natomiast jest uśpiona. Mimo wszystko sen, który tworzymy jest zapisywany w pamięci, ze względu na obudzenie pracy mózgu i tych komórek odpowiedzialnych za dopisywanie sytuacji do pamięci krótkotrwałej. |
|