www.anowi.fora.pl
FAQ
Szukaj
Rejestracja
Profil
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.anowi.fora.pl Strona Główna
->
Przegląd prasy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kontakt
----------------
Regulamin
Informacje
SATYRA POLITYCZNA
Powitania i życzenia
----------------
Witajcie!
Polityka
----------------
Polityka w tle
Przegląd prasy
Szkiełko
W Tyle Wizji
Pogaduchy na każdy temat
----------------
Codziennik
Wątek filozoficzny
Ciekawostki znalezione w necie
Bawmy się
----------------
Kawały
Strefa śmiechu
Zagadki, zabawy i iluzje
Sztuka i poezja
----------------
Malarstwo, rzeźba, ...
Wiersze
Nasze wiersze i wierszyki
Archiwalne wątki
Co w trawie piszczy
----------------
Świat wokól nas
Starocie
----------------
trochę historii
Sport
----------------
Ciekawostki sportowe
Hobby
----------------
Muzyka
Książka
Film
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
anowi
Wysłany: Sob 1:16, 11 Paź 2008
Temat postu:
Szczyty debilizmu - tylko dla ludzi o mocnych nerwach, czyli jak łukaszenkowska telewizja robi ludziom wodę z mózgu.
http://pl.youtube.com/watch?v=cBqW739k-lo&e
anowi
Wysłany: Sob 0:03, 11 Paź 2008
Temat postu:
W tym roku więzienia rosyjskiego Obwodu Swierdłowskiego opuści 14 tysięcy więźniów. Przeważnie ci, którzy w latach 90. otrzymali surowe wyroki za zabójstwa i kradzieże.
Ta liczba jest dwa razy większa niż w latach poprzedenich. Eksperci są przekonani, że może się to przyczynić się do zalania Rosji nową falą przestępczości, bo opuszczający więzienia skazańcy nie mają w większości bliskich, mieszkania, zawodu i umiejętności potrzebnych na rynku pracy.
Tylko co piąty z byłych więźniów znajduje sobie pracę. Reszta powraca do przestępczego świata. Jak uprzedzają psychiatrzy, nie odnajdując się na wolności, będą robili wszystko, żeby znów trafić za kraty - czyli tam, gdzie przez wiele lat czuli się, jak w domu.
Władze Obwodu Swierdłowskiego już radzą rodzicom, aby odbierali dzieci ze szkoły i nie pozwalali na spacer późnym wieczorem. Lokalnym władzom zaleca się zapewnienie byłym więźniom jakiegoś lokum i pracy.
W innych regionach kraju nie przewiduje się takiego napływu „bohaterów” z lat 90. Jednak w Moskwie mogą się pojawić. W stolicy Rosji nie ma więzień, gdzie trzyma się przestępców odbywających wieloletnie wyroki i dlatego są wysyłani do innych regionów, w tym do Obwodu Swierdłowskiego. Ci, którym wyrok właśnie się kończy, wrócą zapewne do miejsca zameldowania.
Ksenia Biełowa
DAK
Wysłany: Sob 0:02, 11 Paź 2008
Temat postu:
Wszystko by było w porządku gdyby Putin nie wykorzystywał tego w cyniczny sposób, bo jemu chodzi tylko o budzenie w nich ducha narodowego Wielikoj Rasiii i mocarstwowości.
Kgoś mi on przypomina z tą polityką historyczną. Nie wiecie kogo?
anowi
Wysłany: Sob 0:02, 11 Paź 2008
Temat postu:
Trudny żywot posła rosyjskiej Dumy
W gmachu rosyjskiej Dumy został zamknięty kiosk apteczny i teraz deputowani są zmuszeni posyłać swoich pomocników po krople nasercowe i leki uspakajające do apteki poza siedzibę parlamentu - pisze "Komsomolskaja Prawda".
Kiosk apetyczny został zamknięty, ale wódkę można kupić w Dumie co najmniej w 4 miejscach. Nie jest tanio. Butelka „Królewny Śnieżki" kosztuje 1209 rubli czyli równowartość 120 złotych, a „Rosyjskomówiąca" - ponad 1,5 tysiąca rubli.
Deputowani mają też zastrzeżenia do kuchni oferowanej w parlamentarnej stołówce. Dlatego niektórzy chodzą na obiady do pobliskich hoteli, gdzie filiżanka kawy kosztuje 500 rubli (50 złotych).
Na domiar złego w Dumie zamknięto sklep jubilerski ze złotem i brylantami. Rosyjskie parlamentarzystki mają jednak nadzieję, że wkrótce zostanie ponownie otwarty - tym bardziej, że krążą informacje o zbliżającej się podwyżce pensji dla deputowanych.
mm/IAR
anowi
Wysłany: Pią 23:54, 10 Paź 2008
Temat postu: 11.10.2008
W 90 lat po rewolucji Rosjanie postanowili zrehabilitować swego ostatniego władcę
Minęło dokładnie 11 lat od chwili, gdy w spowitym letnią aurą Sankt Petersburgu zebrała się rozproszona po całym świecie familia, by zobaczyć, jak wskrzesza się blask dawnej świetności caratu.
Sympatycy rodziny carskiej odnieśli epokowe zwycięstwo, chociaż dla innych jest to raczej symboliczny sukces. Prezydium Sądu Najwyższego w Moskwie dokonało rehabilitacji ostatniego rosyjskiego cara Mikołaja II w 90 lat po jego zabójstwie w Jekaterynburgu za Uralem. Rzecznik Sądu Pawieł Odincow oznajmił, że
rodzina carska stała się ofiarą "nieuzasadnionej politycznej przemocy". Werdykt jest ostateczny;
dodał.
Odnosi się to również do sprawy, którą sędziowie postawili bardzo jasno: nie będzie żadnych roszczeń odszkodowawczych. Monarchistom materialne wyrównanie krzywd jest i tak obojętne. Wyrok dotyczący tej zbrodni ma wielkie znaczenie, wreszcie skończą się niesprawiedliwe oskarżenia rzucane na cara Mikołaja, przedstawiające go jako wroga ludu ; powiedział agencji Reutera Aleksander Zakatow, szef kancelarii samozwańczego Domu Cesarskiego.
Car został zabity wraz z żoną i pięciorgiem dzieci w 1918 r. przez oddział egzekucyjny bolszewików, oprawcy zakopali zwłoki w pobliskim lesie. W 1991 r. większość z nich odkryto i przeniesiono do Petersburga. Dopiero przed dwoma miesiącami specjaliści na podstawie analizy DNA zidentyfikowali także szczątki pozostałej dwójki carskich dzieci.
Dotychczas przypadek ten nie był kwalifikowany jako polityczny mord, lecz jedynie akt lokalnej samowoli. Jeszcze przed rokiem sąd przychylił się do zdania rosyjskiej prokuratury i z powodu formalnego drobiazgu oddalił wniosek strony skarżącej: rodzina carska nigdy nie została oficjalnie oskarżona o jakiekolwiek przestępstwo, nie mogła więc też zostać zrehabilitowana. Ot, logika moskiewskich prawników...
Rosyjscy monarchiści, których liczba w ubiegłych latach znacznie wzrosła, nie dawali jednak za wygraną. Należy wspomnieć tu przede wszystkim o potomkini rodu, Marii Władimirownej ; walczyła ona energicznie o rehabilitację cara i znalazła ogromne moralne wsparcie w rosyjskim Kościele prawosławnym. W 2000 roku Cerkiew kanonizowała cara i jego zamordowaną rodzinę. Teraz wyraziła duże zadowolenie z werdyktu.
Trwający wiele miesięcy areszt rodziny carskiej i jej rozstrzelanie zostały usankcjonowane przez władzę sowiecką ; stwierdzili sędziowie. Cerkiew uznała orzeczenie sądu za najważniejszy symboliczny akt, poprzez który "nowoczesne państwo rosyjskie zrywa z rewolucyjnymi tradycjami". Było też wodą na młyn prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, który od czasu objęcia urzędu uczynił wręcz mantrę z obietnic przezwyciężenia nihilizmu prawnego w Rosji.
Ale czy to rzeczywiście zwiastun początku państwa prawa? Tego należałoby jeszcze dowieść. Pewne jest natomiast, że najnowszy werdykt został wydany na fali nastrojów, jakie ogarnęły ostatnio dużą część rosyjskiego społeczeństwa. Zamordowany rosyjski car stał się bowiem w Rosji niezwykle popularny. Dom grozy w Jekaterynburgu, gdzie niegdyś w posępnej piwnicy zgładzono całą jego rodzinę, nakazał zburzyć jeszcze Borys Jelcyn. Ale nie mógł zapobiec temu, że miejsce, w którym stał ów osławiony dom Ipatiewa, stało się obiektem coraz liczniejszych pielgrzymek. Tego lata przerwano ankietę państwowej rosyjskiej telewizji, bo... przekształciła się w wyścig łeb w łeb Stalina i cara Mikołaja II w osobliwym głosowaniu na najwybitniejszego Rosjanina w historii kraju.
Z kolei regionalny parlament Półwyspu Tajmyr na północy Syberii podjął uchwałę o nazwaniu kilku wysp na Morzu Arktycznym imionami zabitych członków carskiej rodziny. Nawet sam Lenin nie może im już tak łatwo dotrzymać towarzystwa, ale za to przywódca rewolucji nadal spoczywa na Placu Czerwonym.
Ekipa polityczna w Moskwie pozostaje w każdym razie ostrożna w obchodzeniu się z carską przeszłością. Nie będzie wplątywać się w niewłaściwe sentymentalne historie, ale nie chce też wywoływać wzburzenia sympatyków cara, które mogłoby skierować się przeciwko niej. Jak to się robi, pokazał przed dwoma laty Władimir Putin, wówczas jeszcze prezydent. Zadbał on, by doczesne szczątki matki ostatniego cara zostały przeniesione do Sankt Petersburga. Na ceremonię pogrzebu wysłał jednak swojego ministra kultury.
Frank Nienhuysen / źródło pod pierwsza fotografią/
Fotografia pokazuje Mikołaj II otoczony przez jego żonę i pięcioro dzieci. 1907 rok
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Arthur Theme
Regulamin